Chelsea pokonała Fluminense dzięki Joao Pedro
Chelsea była zdecydowanym faworytem starcia z Fluminense, które nieoczekiwanie wyrzuciło z Klubowych Mistrzostw Świata m.in. Inter Mediolan. Już w pierwszym kwadransie piłkarze “The Blues” stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. 44-letni Fabio miał sporo roboty między słupkami.
W 18. minucie cudownym uderzeniu popisał się Joao Pedro, który zadebiutował w pierwszym składzie ekipy ze Stamford Bridge. Po nieudanym wybiciu jednego z obrońców rywala nowy nabytek Chelsea oddał strzał z krawędzi pola karnego. Bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Co ciekawe, 23-latek nie świętował po zdobyciu bramki. Wszystko przez to, że były gracz Brighton jest wychowankiem brazylijskiego giganta.
Fluminense dążyło do strzelenia gola wyrównującego. Pod koniec pierwszej połowy sędzia Francois Letexier podyktował rzut karny dla zespołu z Rio de Janeiro. Francuz zmienił jednak decyzję po konsultacji z arbitrami VAR. Choć w doliczonym czasie gry “The Blues” próbowali powiększyć przewagę, po 45 minutach prowadzili 1:0.
Po zmianie stron wielu piłkarzy Enzo Mareski starało się pokonać Fabio. Swoich kolegów z drużyny po raz kolejny wyręczył Joao Pedro. Tym razem 23-latek popisał się atomowym strzałem po wejściu w pole karne. Fabio znów nie miał szans na skuteczną interwencję.
Choć w ostatnich 30 minutach nie brakowało groźnych strzałów, wynik meczu nie uległ już zmianie. Chelsea dostała się do finału Klubowych Mistrzostw Świata po fantastycznym występie Joao Pedro. Teraz podopieczni Enzo Mareski mogą czekać na wynik spotkania Paris Saint-Germain – Real Madryt. Starcie gigantów europejskiego futbolu rozpocznie się 9 lipca (środa) o godzinie 21:00.