Kilka pożegnań z Chelsea kwestią czasu
Chelsea zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli Premier League. Tak wysoką pozycję i szansę na grę w europejskich pucharach „The Blues” zawdzięczają w zasadzie wyłącznie wyczynom Cole’a Palmera. Anglik, dla którego w zasadzie jest to pierwszy poważny seniorski sezon w karierze, zdobył już 21 bramek i zaliczył 9 asyst na poziomie Premier League. Wychowanek Manchesteru City w tabeli strzelców ligi ustępuje jedynie Erlingowi Haalandowi, zostawiając za plecami Alexandra Isaka, Olliego Watkinsa czy chociażby Mohameda Salaha. Chelsea potrzebuje więc wzmocnień, by mieć w swoim składzie więcej klasowych zawodników, zwłaszcza jeśli w przyszłym sezonie miałaby występować w europejskich pucharach.
Taki stan rzeczy możliwy jest jednak tylko przy pozbyciu się paru piłkarzy z klubu. „The Blues” już mają bowiem problemy ze spełnieniem wymogów PSR (angielski odpowiednik finansowego fair play), a co dopiero gdyby sprowadzili kolejnych zawodników za grube miliony. Na ten moment ze Stamford Bridge na pewno pożegnają się Hakim Ziyech (zostanie wykupiony przez Galatasaray), Romelu Lukaku (prawdopodobnie wyjedzie do Arabii Saudyjskiej), Ian Maatsen (zostanie wykupiony przez Borussię Dortmund) oraz Armando Broja (prawdopodobnie zostanie wykupiony przez Fulham). Spekuluje się, że Chelsea ma zarobić na ich sprzedaży około 132 milionów funtów.
Poza wspomnianą czwórką, z klubem mogą pożegnać się także Conor Gallagher oraz Trevoh Chalobah. Ten pierwszy może trafić do Tottenhamu, drugim natomiast interesuje się Bayern Monachium.