Cezary Kulesza postawił na Brzęczka
Reprezentacja Polski U-21 ma za sobą fatalny występ na mistrzostwach Europy. Choć przed turniejem Adam Majewski przedłużył kontrakt z PZPN-em, w piątek Cezary Kulesza postanowił zwolnić szkoleniowca. Zastąpił go Jerzy Brzęczek, który tym samym wraca na ławkę trenerską po niecałych trzech latach przerwy.
W rozmowie z “Interią” Kulesza zdradził, o co ma pretensje do Majewskiego. Potwierdził też doniesienia Mateusza Borka. Współwłaściciel Kanału Sportowego mówił, że Jerzy Brzęczek świetnie spisał się na rozmowie z prezesesm PZPN.
– Wiadomo, że trener Adam Majewski awansował na Euro U-21. Natomiast później stało się dużo złego. Jego powołania, roszady… trudno było to zaakceptować. Jako prezes nigdy nie wtrącam się w decyzje trenera, ale mam prawo go z nich rozliczyć. Sam pan zauważył przecież, że wybory dokonywane przez trenera były dziwne i przede wszystkim nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. […] Nie chcę tutaj rzucać nazwiskami, ale jak jedni zawodnicy mogli nie jechać na turniej, podczas gdy pojechali tacy, którzy od miesięcy nie grali w klubie? Gdy było jasne, jak to będzie wyglądać na tak poważnych zawodach. Ja tego nie-ro-zu-miem i nie zrozumiem – grzmi Kulesza.
– Z Jurkiem Brzęczkiem miałem okazję rozmawiać przy wyborze selekcjonera pierwszej reprezentacji, ale mogłem wybrać tylko jednego. Z tej rozmowy jednak skorzystałem i uznałem, że dobrze będzie, jeśli zostanie selekcjonerem młodzieżówki. Byłoby pięknie, gdyby teraz kariera Jurka w U-21 spięła się klamrą – po tym, jak jako piłkarz tej drużyny zdobył medal olimpijski, teraz, by wprowadził ten zespół na igrzyska jako trener – dodał.
Zatrudnienie Brzęczka wywołało lawinę komentarzy w mediach. Swój głos w tej sprawie zabrał m.in. Zbigniew Boniek. Kulesza postanowił odnieść się do głosów krytyki.
– Oczywiście każda zmiana personalna to również w pewnym stopniu zmiana wizji. Rozumiem, że wcześniej pojawiały się słowa krytyczne w stosunku do Brzęczka, jeśli chodzi o styl gry. Ale przypomnę, że Jerzy Brzęczek jako selekcjoner reprezentacji wykonał każde postawione przed nim zadanie. A styl? Wie Pan, trzeba sobie zadać pytanie co jest ważniejsze: pięknie grać, czy zdobywać punkty. Przecież to punkty zostają do końca rozgrywek, gdy o stylu można zapomnieć po miesiącu-dwóch. Taka jest moja filozofia – podsumował.