Cezary Kulesza przemówił ws. Wisły. “Nie mogą nakazać”
Kibice Wisły Kraków od dłuższego czasu nie mogą jeździć na mecze wyjazdowe swojej drużyny. Nie jest to spowodowane karami nałożonymi przez PZPN, a decyzjami władz klubów-gospodarzy spotkań z udziałem “Białej Gwiazdy” i bojkotem krakowskich kibiców. Prezes Kulesza odniósł się do tej kwestii w rozmowie z “Weszło”. – To ciężki temat – powiedział.
– Prezes pierwszej ligi, czyli pan Janicki, musi spotkać się z tymi prezesami i tak szczerze porozmawiać. Ktoś musi jako pierwszy zacząć tych kibiców przyjmować, wyłamać się. Bo teraz jak każdy raz w roku ma ich przyjąć, to jest remont i pan nie jest w stanie tego dopilnować – wyjaśnił prezes federacji. Tym samym Kulesza zrzucił odpowiedzialność za te kwestie na władze Betclic 1. Ligi.
Chwilę później Kulesza podkreślił, że toczą się już rozmowy władz ligi z prezesami poszczególnych klubów. – Przecież ja chciałbym, tak jak pan, żeby kibice jeździli na mecze. Jeżeli jednak prezesi nie zrozumieją pewnych rzeczy i nie pójdą w dobrym kierunku, to może być trudno. Oni też są jakoś nakręcani – ocenił.
Dlaczego jednak Cezary Kulesza, jako najważniejszy człowiek w polskiej piłce, nie może w tej sprawie zainterweniować? – Żyjemy w demokratycznym kraju. Nie mogą komuś nakazać siłą, że jak nie przyjmiesz kibiców, to ja ci stadion zamknę albo punkty zabiorę. To tak nie działa – powiedział.
Przypomnijmy, że bojkot kibiców Wisły Kraków na wyjazdach trwa od jesieni 2023 roku.