Będzie zorganizowany doping na Narodowym
Atmosfera na stadionie jest bardzo ważna i wielu przypadkach ten “dwunasty zawodnik” okazuje się być kluczowy w całym spotkaniu. Jedną z reprezentacji, która ma niesamowity doping są Węgry. Kibice nie raz nieśli ich do zwycięstwa z drużynami teoretycznie silniejszymi, takimi jak chociażby Anglia. W Polsce jednak ten doping zazwyczaj był znikomy. Bardzo ładne obrazki mogliśmy oglądać podczas meczu wyjazdowego w Cardiff, kiedy to grupa polskich kibiców z całych sił dopingowała Biało-Czerwonych. Po wygranym spotkaniu kibice wraz z zawodnikami zaśpiewali hymn Polski, świętując awans na Euro 2024.
O tym jak będzie wyglądała kwestia dopingu na Narodowym kilka słów powiedział Cezary Kulesza.
Jako były piłkarz muszę przyznać, że z pewnością lepiej się gra, kiedy publiczność głośno dopinguje przez 90 minut. Przed Euro tego nie rozwiążemy, ale po turnieju wrócimy do tematu. Nie jest on łatwy od strony organizacyjnej, ale wierzę, że przy współpracy całego środowiska piłkarskiego, będziemy w stanie zmienić obecny stan rzeczy i cieszyć się takim dopingiem, na jaki może liczyć na swoim stadionie np. reprezentacja Węgier. – powiedział Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport.