Asier Villalibre zasili Legię?
O postawę napastników warszawskiej drużyny można wygłosić w tym sezonie bardzo dużo i to w dodatku niezbyt pochlebnych im komentarzy. Jean-Pierre Nsame okazał się kompletnym rozczarowaniem (10 meczów i dwa gole), Pekhartowi ewidentnie zaczyna doskwierać pesel (19 meczów i trzy gole), a Gual ma problem z ustabilizowaniem formy (26 meczów i 10 goli).
Naturalne było zatem to, że władze Legii będą chcieli wzmocnić ofensywę już zimą, bowiem mistrzostwo Polski odjeżdza coraz wyraźniej. Przed drużyną Goncalo Feio w końcu jeszcze jedno ligowe starcie w Lubinie z Zagłębiem, które ma w nogach trudy meczu pucharowego z Pogonią Szczecin. Natomiast w przeciwieństwie do Miedziowych, stołeczny klub zdołał gładko awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski, eliminując ŁKS Łódź po zwycięstwie 3:0.
Nazwisko Asiera Villalibre pojawiło się w przestrzeni medialnej jakiś czas temu. Zawodnik Deportivo Alaves, który na swoim koncie ma ponad 100 spotkań w LaLiga, nie może obecnie liczyć na regularną grę i z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że zimą zmieni otoczenie. Natomiast według informacji Piotra Koźmińskiego z Goal.pl, cena za hiszpańskiego snajpera może okazać się nie do udźwignięcia. Baskowie w tym momencie żądają za swojego gracza aż 4 miliony euro. To mógłby być potencjalny rekord Ekstraklasy, jeśli Legia zdecydowałaby się na kupno Villalibre.