HomePiłka nożnaCash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”

Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”

Źródło: KS

Aktualizacja:

Matty Cash zapewnił reprezentacji Polski punkt we wrześniowym spotkaniu z Holandią w Rotterdamie, trafiając na 1:1. Na konferencji przed piątkowym meczem na PGE Narodowym przyznał, że chciałby to powtórzyć.

Matty Cash

PIOTR KUCZA/FOTOPYK/NEWSPIX.PL

Cash miło wspomina mecze z Holandią

Piątkowy mecz z Holandią na Stadionie Narodowym może być dla kadry Jana Urbana okazją do przedłużenia nadziei na bezpośredni awans na MŚ 2026. Choć wydaje się to mało prawdopodobne, ewentualne zwycięstwo pozwoli utrzymać matematyczne szanse.

Oczy wielu z pewnością będą zwrócone w kierunku Matty’ego Casha, który był bohaterem biało-czerwonych w pierwszym meczu obu reprezentacji. Na początku września strzelił pięknego gola w Rotterdamie, który dał Polakom cenny remis 1:1.

Cash liczy na kolejnego gola

Na konferencji przed piątkowym spotkaniem Cash przyznał, że chciałby powtórzyć to, czego dokonał w Rotterdamie, a także kilka dni później w domowym meczu z Finlandią.

Narodowy to stadion, na którym jeszcze nie strzeliłem, więc to co zrobiłem w Katowicach, będę musiał zrobić jeszcze tu. Kocham Warszawę – powiedział.

Po chwili, uwypuklając swoją miłość do Polski, Cash krótko odpowiedział na pytanie… do jakiego dania porównałby mecz z Holandią. „Do pierogów. Kocham pierogi” – odpowiedział.

Cash przyznał też, że dużą rolę w pojedynku z Holandią będą odgrywali fani. – Kibice mogą nam pomóc i przeciągnąć przez linię mety. To jest fantastyczna okazja, żeby się pokazać i jestem bardzo podekscytowany – dodał.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Urban wychwala reprezentanta Polski. „Zawsze mi się podobał”
Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”
Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”
Bereszyński o powołaniach do reprezentacji: Byłem zawiedziony i rozczarowany
Slisz szczerze o relacjach i atmosferze w kadrze. „Mleko się wylało”
Niemcy piszą o nowej pracy Piszczka. „Jego kariera się rozkręca”
Szczęsny mógł wrócić… do Polski. Dostał ofertę z A klasy
Zawodnik Legii wciąż kontuzjowany. Wielki cios dla jego kadry
Piszczek tłumaczy dlaczego akurat GKS Tychy. Mówi, co było ważne