Jamie Carragher obserwował reprezentację Polski
Reprezentacja Polski zakończyła marcowe zgrupowanie starciem z Maltą. Podopieczni Michała Probierza wygrali 2:0 po dwóch bramkach Karola Świderskiego, który godnie zastąpił Roberta Lewandowskiego. Z napastnikiem Panathinaikosu Ateny nie mógł sobie poradzić m.in. 22-letni James Carragher, który na co dzień gra w angielskim Wigan. Syn słynnego Jamiego Carraghera zaliczył swój drugi występ w narodowych barwach. Legenda Liverpoolu stwierdziła, że mimo porażki środkowy obrońca spełnił swoje marzenia.
– James marzył, aby zagrać przeciwko Lewandowskiemu, który prawdopodobnie jest najlepszym napastnikiem ostatniej dekady. W Warszawie miał okazję z nim rywalizować i myślę, że zapamięta to na długo. Jestem z niego strasznie dumny. Rozegrałem wiele ważnych spotkań, ale nigdy nie stresowałem się tak jak dziś! Chciałem pomóc Jamesowi, ale dziś musiał poradzić sobie sam. Uważam jednak, że zdał egzamin i dał radę – powiedział ekspert stacji “CBS Sports” w rozmowie z portalem “Fakt”.
Choć po meczu z Maltą nie brakowało negatywnych komentarzy na temat gry reprezentacji Polski, zdaniem Carraghera Biało-Czerwoni prezentowali się dobrze. Anglik uważa, że Polacy mają szanse na awans na Mistrzostwa Świata 2026.
– Oglądałem dwa ostatnie występy Malty i oni naprawdę potrafią grać w piłkę, niewiele brakowało, aby zremisowali z Finlandią. Wasz zespół jest jednak silniejszy i poradził sobie naprawdę nieźle. Holandia jest zdecydowanie najmocniejsza, więc Polacy będą walczyć o drugie miejsce w grupie G. I uważam, że mogą awansować na mundial – podsumował.
Po dwóch seriach gier reprezentanci Polski są liderami grupy G. W czerwcu ekipa Michała Probierza zmierzy się z Finlandią, która straciła punkty w wyjazdowym starciu z Litwą.