Courtois wygryzł Łunina
Po poważnej kontuzji Courtois przed rozpoczęciem tego sezonu Real Madryt zdecydował się sprowadzić do klubu Kepę Arrizabalagę, tak by rywalizował on z Andrijem Łuninem. Ostatecznie to ukraiński golkiper wywalczył sobie miejsce między słupkami dodatkowo rozgrywając świetną kampanię – w tym ratując drużynę w meczach fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jak z Lipskiem, czy Manchesterem City.
Thibaut Courtois powoli wracał do zdrowia i gdy w marcu wydawało się, że wszystko jest już szykowane pod jego powrót, to doznał on kolejnego urazu – tym razem uszkodził łąkotkę. Wydłużyło to jego rekonwalescencję o kolejne parę tygodni, ale gdy już wrócił, to nie pozostawił złudzeń. Zagrał w czterech ligowych meczach nie tracąc nawet jednej bramki i broniąc 17 strzałów.
Hiszpański dziennik “AS” informuje, że to właśnie Courtois zagra w wielkim finale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Carlo Ancelotti podczas wcześniejszych konferencji prasowych mówił, że musi dać sobie czas do namysłu w kontekście wyboru golkipera, ale według źródła jest to blef włoskiego szkoleniowca. Dla niego debata ma nie istnieć, gdyż jego podstawowym golkiperem – nawet bez wielkiego rytmu meczowego – jest Thibaut Courtois.
