Carlo Ancelotti rozmawia z Brazylią
Carlo Ancelotti powoli kończy swój pobyt w Realu Madryt. Obecny sezon jest na wielu płaszczyznach rozczarowujący dla fanów Królewskich. Los Blancos odpadli z Ligi Mistrzów już na etapie ćwierćfinału, przegrali krajowy superpuchar, a w lidze wciąż widzą plecy Barcelony. Klub ze stolicy Hiszpanii najprawdopodobniej w tym roku nie zdobędzie żadnego trofeum, choć Galacticos mogą jeszcze triumfować w Copa del Rey.
Słaby sezon Realu sprawi, że z drużyną pożegna się Carlo Ancelotti. Doświadczony szkoleniowiec może nawet nie dokończyć rozgrywek i rozstać się z zespołem po finale Pucharu Króla. Jego miejsce ma zająć Xabi Alonso. Szkoleniowiec Bayeru Leverkusen to numer jeden na liście szefów Królewskich. W ciągu najbliższych tygodni powinna rozstrzygnąć się kwestia, czy były gracz Los Blancos podejmie się już teraz trenowania madryckiego klubu.
Apetyt na mistrzostwo
Ancelotti natomiast jest najbliżej nawiązania współpracy z jedną z najbardziej renomowanych drużyn narodowych na świecie. Dziennikarz Nicolo Schira podał, że trwają rozmowy trenera z reprezentacją Brazylii. Canarinhos są ponoć przekonani, że uda im się przekonać doświadczonego szkoleniowca do podpisania kontraktu. Włoch miałby zacząć pracę już tego lata.
65-latek stanąłby wówczas przed wyzwaniem przygotowania kadry do przyszłorocznych mistrzostw świata. Brazylijczycy na triumf w imprezie tej rangi czekają od 2002 roku. W ostatnich latach udział Canarinhos na mundialach kojarzył się raczej z rozczarowaniem niż ambicją mistrzowską. Przed trzema laty w Katarze Brazylia odpadła już na etapie ćwierćfinału. Tak samo było zresztą cztery lata wcześniej.