Zieliński może wejść do pierwszego składu Interu
Po transferze do Interu Mediolan Piotr Zieliński wciąż nie potrafi przekonać do siebie Simone Inzaghiego. Szkoleniowiec mistrzów Włoch stawia na Polaka głównie w meczach Ligi Mistrzów i Coppa di Italia. Jeśli chodzi o spotkania w ramach Serie A, Inzaghi zwykle ma swoich ulubieńców.
W takiej sytuacji “Zielu” musi liczyć na to, że jego rywale w walce o skład będą mieli pecha. Stało się tak w meczu z Venezią w 20. kolejce Serie A. Henrych Mychitarjan i Hakan Calhanoglu zmagali się z urazami, co wykorzystał Piotr Zieliński. Reprezentant Polski zaliczył swój trzeci występ w wyjściowym składzie Interu na mecz ligi włoskiej. Choć 30-latek nie zebrał dobrych recenzji we włoskich mediach, Inzaghi prawdopodobnie będzie musiał dawać mu kolejne szanse.
Jak informuje włoski “Sky Sport”, Mychitarjan i Calhanoglu nie zagrają w środowym starciu z Bologną. Jeśli chodzi o Ormianina, badania przeprowadzone po meczu z Venezią wykazały, że doświadczony piłkarz zmaga się z drobnym urazem uda. 35-latek powinien wrócić na boisko w meczu z Empoli. Simone Inzaghiego może za to martwić stan zdrowia Turka, który naciągnął mięsień przywodziciela prawego uda. Portal zdradził, że lidera pomocy Nerazzurrich czekają 2-3 tygodnie przerwy w grze.
Do końca miesiąca mistrzowie Włoch zagrają z Bologną (15.01), Empoli (19.01) i Lecce (26.01) w Serie A. Mediolańczycy mają też przed sobą decydujące spotkania w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Rywalem Interu będzie Sparta Praga (22.01) i AS Monaco (29.01). Zaczyna się więc kluczowy okres dla Piotra Zielińskiego. Polak będzie mógł pokazać swojemu trenerowi, że warto mu zaufać.