Calafiori z urazem
Arsenal w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów wygrał z Szachtarem Donieck 1:0. Starcie to nie było jednak łatwe i przyjemne dla Kanonierów. Z pewnością złą informacją dla sympatyków ekipy z Emirates jest fakt, że spotkania nie był w stanie dokończyć Riccardo Calafiori.
Włoch w pewnym momencie starcia niefortunnie poślizgnął się na murawie i uszkodził sobie kolano. W 72. minucie musiał opuścić plac gry z powodu dyskomfortu. Miejsce 22-latka zajął wówczas młodzieżowiec, Myles Lewis-Skelly.
Arsenal rozpoczyna teraz wyścig z czasem. Jeżeli okaże się, że uraz Włocha jest poważny, to oznaczać to będzie bardzo duże osłabienie Arsenalu przed niezwykle ważnym meczem ligowym. Już w niedzielę 27 października Kanonierzy na własnym stadionie ugoszczą lidera tabeli Premier League, Liverpool.
Jednym z potencjalnych zastępców kontuzjowanego 22-latka jest Jakub Kiwior. Polak jednak nie cieszy się zapewne zaufaniem ze strony Artety. Kiwior został dość mocno skrytykowany za swój słaby występ przeciwko Bournemouth. Arsenal przegrał wówczas z Wisienkami 0:2, a wychowanek GKS-u Tychy nawalił przy drugim golu zespołu Andoniego Iraoli.
Arsenal w starciu z The Reds zapewne nie będzie mógł także liczyć na usługi kontuzjowanego Martina Odegaarda. Co gorsza dla Kanonierów, z urazem zmaga się również Bukayo Saka i niewykluczone, że on także ominie hitowy pojedynek z Liverpoolem.