Jakub Kiwior doceniony przez byłego reprezentanta Anglii
Jakub Kiwior wskoczył do pierwszego składu Arsenalu po wielu miesiącach siedzenia na ławce rezerwowych. Mikel Arteta zaufał Polakowi po tym, jak kontuzji doznał Gabriel Magalhaes. Obecnie 25-latek gra u boku Williama Saliby. Po ostatnich występach były obrońca Spezii zbiera dobre recenzje w mediach. Anglicy są pod wrażeniem tego, jak reprezentant Polski poradził sobie w dwumeczu z Realem Madryt.
W rozmowie z portalem “TVP Sport” Matthew Upson przekonuje, że Kiwior przerósł najśmielsze oczekiwania kibiców Kanonierów. Były reprezentant Anglii wymienił też atuty defensora.
– Być może zaskoczył wiele osób tym, jak dobrze sobie poradził, wchodząc do drużyny. Przed rywalizacją z Realem kibice myśleli, że formacja obronna Arsenalu całkowicie się posypie i pojawi się duży problem. Tak jednak nie było i duża jest w tym zasługa właśnie Kiwiora. […] Na pewno wygląda lepiej fizycznie i dzięki temu radzi sobie z najlepszymi piłkarzami na świecie, co pokazały starcia z Realem. Kiedy piłka do niego zmierza, potrafi dobrze przewidzieć sytuację, ustawić się, widać boiskową inteligencję, odpowiedni ruch do piłki. […] Wygląda na zawodnika, który jest w stanie regularnie grać na najwyższym poziomie – podsumował.
Jednocześnie Upson nie pozostawia złudzeń – gdy Gabriel wróci do gry, Kiwior znów znajdzie się poza wyjściowym składem ekipy ze stolicy Anglii.
– Gdyby Gabriel nie doznał kontuzji, Kiwior nie miałby szans na tyle meczów i prawdopodobnie czułby, że musi odejść, aby regularnie grać i dalej się rozwijać. […] Pewne jest to, że Gabriel i Saliba będą podstawowymi środkowymi obrońcami. Kiwior nie ma praktycznie żadnych szans, aby regularnie grać zamiast jednego z nich – zapewnia Anglik.
Na razie Polak nie musi jednak obawiać się o swoje miejsce. Prawdopodobnie zagra w rewanżowym starciu z Paris Saint-Germain w półfinale Ligi Mistrzów. Paryżanie wygrali pierwszy mecz 1:0.