HomePiłka nożnaByły prezes PZPN szczerze o Probierzu. “Jestem rozbawiony”

Były prezes PZPN szczerze o Probierzu. „Jestem rozbawiony”

Źródło: Maciej Rafalski – X

Aktualizacja:

W wywiadzie z Maciejem Rafalskim z TVP Sport, Michał Listkiewicz przyznał, że nie uważa, aby zwolnienie Michała Probierza po ewentualnej porażce ze Szkocją byłoby dobre. Były szef PZPN sądzi, że pozostaje nam wciąż być cierpliwym.

Michał Listkiewicz

Sipa US / Alamy

Michał Listkiewicz o selekcjonerze

Echa piątkowej porażki reprezentacji Polski w Portugalii wciąż odbijają się mediach. Co więcej, coraz więcej obserwatorów jest za tym, aby przy ewentualnej porażce ze Szkocją zwolnić Michała Probierza z funkcji selekcjonera.

Takie rozwiązanie nie podoba się byłemu prezesowi PZPN – Michałowi Listkiewiczowi. W rozmowie z Maciejem Rafalskim z TVP Sport przyznał, że kadra zmierza w dobrym kierunku i musimy pozostać cierpliwi. Niedawny szef związku uważa, że trener nie jest problemem naszej reprezentacji.

– Nie możemy spuszczać głów po dwóch meczach z Portugalią, które przegraliśmy. Rozbawia mnie nawoływanie do zwolnienia Michała Probierza. Sądzę, że zmierzamy w dobrym kierunku i powinniśmy pozostać cierpliwi. Nie mam zamiaru deprecjonować potencjału naszych zawodników, natomiast to nie trener jest tutaj problemem. Myślę, że warto pochwalić trenera za to, że nie zraża się krytyką i nie pozostaje zachowawczy – mówił Listkiewicz,

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Bjelica nie dla Wieczystej? Miał żądać astronomicznej pensji
Rywale Polaków spotkali się z… papieżem. Dostali błogosławieństwo
Kto zastąpi Skorupskiego? Urban dostał o to pytanie
Cash ponownie pytany o naukę języka polskiego. „Zawsze musi to paść…”
Urban wychwala reprezentanta Polski. „Zawsze mi się podobał”
Cash poluje na kolejnego gola i… wyznaje miłość. „Kocham pierogi”
Kolejny problem Holendrów. Drugi piłkarz opuszcza zgrupowanie
Wiśniewski… nie wiedział o ryzyku zawieszenia za kartki. „Nie znałem zasad”
Bereszyński o powołaniach do reprezentacji: Byłem zawiedziony i rozczarowany
Slisz szczerze o relacjach i atmosferze w kadrze. „Mleko się wylało”