HomePiłka nożnaByły piłkarz Ekstraklasy zabrał głos. Wspomniał o Polsce

Były piłkarz Ekstraklasy zabrał głos. Wspomniał o Polsce

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Aktualizacja:

Mateusz Kochalski podkreślił, że w Azerbejdżanie czuję się jeszcze bezpieczniej niż w Polsce. Były bramkarz Stali Mielec udzielił wywiadu dla “Przeglądu Sportowego Onet”.

Mateusz Kochalski Karabach vs. Tottenham Liga Europy

Sportimage Ltd / Alamy
Na zdjęciu: Mateusz Kochalski

Kochalski czuje się bezpiecznie

Mateusz Kochalski latem odszedł ze Stali Mielec i zasilił szeregi Karabachu. Azerowie przeznaczyli na jego transfer 900 tysięcy euro. Na ten moment może się pochwalić ośmioma występami na krajowym podwórku, ponieważ dostaje szanse naprzemiennie z Chorwatem Fabijanem Bunticem. W trzech ostatnich kolejkach był tylko rezerwowym. Zgoła odmiennie wygląda jego rola w Lidze Europy, gdzie jest pierwszym wyborem trenera Gurbana Gurbanowa. Zadebiutował przed ponad 60 tysiącami kibiców w meczu z Tottenhamem (0:3). Karabach po sześciu kolejkach zajmuje 33. miejsce w tabeli fazy ligowej.

Na łamach “Przeglądu Sportowego Onet” Kochalski, podkreślił, że nie jest zadowolony ze swojej postawy. Następnie odniósł się do bezpieczeństwa w Baku. – Azerbejdżan wyobrażałem sobie zupełnie inaczej. Polska jest krajem stosunkowo bezpiecznym, ale tutaj poczucie bezpieczeństwa jest jeszcze większe. Nie widziałem żadnych bójek, pijanych osób na ulicach ani bezdomnych – zaznaczył.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Albert Odzimkowski nie zawalczy na XTB KSW 102!
UFC doceniło Polaków! Gamrot i Rębecki wśród najlepszych
Co z walką Szpilka vs. Włodarczyk? Lewandowski nie bierze jeńców
Nokaut w stylu Mike’a Tysona! To będzie nowa gwiazda światowego boksu! [WIDEO]
Tyson Fury zdecydował. Nowe informacje na temat przyszłości “Króla Cyganów”
Artur Szpilka wraca do KSW! Podał datę
Jon Jones zdradził plany na przyszłość. Nie tylko MMA!
KSW ma plan na 2025 rok. Więcej gal za granicą
Przybysz szczerze o współpracy z KSW. Zaskakujące wyznanie
Pindera zabrał głos po walce Usyk – Fury. “Po raz pierwszy widziałem go tak zdenerwowanego”