Krzysztof Kubica opuścił Benevento
Benevento nie odegrało kolosalnej roli w karierze Kubicy. Zawodnik z Żywca przeszedł do włoskiego klubu latem 2022 roku. Opuszczał wtedy Polskę jako obiecujący pomocnik, który zaliczył niezły sezon w barwach Górnika Zabrze (9 goli i 3 asysty).
Po transferze do Benevento Kubica nie był jednak w stanie wrócić na dobre tory. W ciągu dwóch sezonów zaliczył w sumie 26 występów, w których zdobył jedną bramkę. Wpływ na tak przeciętne liczby z pewnością miało kruche zdrowie pomocnika. W wywiadzie dla “Kanału Sportowego” z sierpnia 2024 roku 24-latek wyznał, że po pierwszych dwóch tygodniach pobytu w klubie złamał nogę.
Latem piłkarza wypożyczył Motor Lublin, lecz w jego barwach Kubica rozegrał jedynie 5 spotkań. W styczniu bieżącego roku 24-latek wrócił na moment do Benevento, żeby za chwilę związać się z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, tym samym definitywnie odchodząc z włoskiej drużyny.
Transfer Kubicy przyczyną kary dla Benevento
“La Gazzetta dello Sport” podaje, że FIFA nałożyła na Benevento zakaz rejestrowania nowych zawodników na okres trzech okienek transferowych (włącznie z obecnym). Jeśli sankcja weszłaby w życie, Stregoni mogliby dokonać pierwszych wzmocnień dopiero latem 2026 roku! Byłby to dla nich spory cios, biorąc pod uwagę, że zajmują w tabeli swojej grupy w Serie C drugie miejsce i mają szanse na wygranie całych rozgrywek, a co za tym idzie – bezpośredni awans do Serie B.
Decyzja FIFA ma związek z transferem Krzysztofa Kubicy. “LGdS” podaje, że agent zawodnika ujawnił, że klub nie dokonał pewnej płatności. Benevento broni się tym, że miało to związek z prowizją transakcji z Polski. FIFA stanęła jednak po stronie agenta gracza Bruk-Betu. Włosi muszą zapłacić 35 tysięcy euro. Jeśli to uczynią, pojawi się nadzieja na uniknięcie surowej kary w postaci długiego zakazu transferowego.