Był blisko Legii Warszawa, teraz ma zacząć nowy projekt. I to nie byle jaki

Jiri Bilek przejdzie do Pardubic

Gdy w styczniu Legia Warszawa intensywnie poszukiwała nowego dyrektora sportowego, ze stołecznym klubem łączony był właśnie Jiri Bilek. W pewnym momencie media donosiły nawet, że 42-letni Czech zjawił się w Warszawie, tak by osobiście prowadzić negocjacje z zarządem Wojskowych. Ostatecznie jednak strony nie doszły do porozumienia, a nowym dyrektorem sportowym legionistów został Michał Żewłakow, który obecnie współpracuje z Fredim Bobiciem.

Sam Jiri Bilek pozostał w Slavii Praga, z którą jest związany od grudnia 2017 roku w roli członka zarządu. Na początku września 2020 roku objął również stanowisko dyrektora sportowego. Za jego kadencji Slavia mogła pochwalić się kilkoma sporymi sprzedażami – między innymi mowa o transferach Antonina Kinskiego, Tomasa Soucka, Davida Juraska, czy Alexa Krala.

Teraz jednak ma opuścić ten projekt i zasilić szeregi innego czeskiego klubu. — Jiři Bilek, niedoszły dyrektor sportowy Legii, najpewniej opuści Slavię Praga i od nowego roku przejdzie do… Pardubic – podają czeskie media. Zanim ktoś powie: „Ha, ha! Pardubice!”. Z falą zmian właścicielskich i tam jest nowy właściciel, Karel Pražak, 42. na liście najbogatszych Czechów z majątkiem wycenianym na blisko pół miliarda euro – czytamy na profilu Grzegorza Rudynka na platformie „X”.

— Ten ruch to też poniekąd odpowiedź na pojawiające się na początku roku pytania, czemu miałby zamienić Slavię na Legię: nie była to ślepa miłość. W Pardubicach ma być kimś więcej niż dyrektorem sportowym. Tym samym zamknęło się krótkie okienko czasowe, w którym ktoś z ambicjami w ESA mógłby podjąć temat jego zatrudnienia – kontynuuje dziennikarz.