HomePiłka nożnaBułka rozgrywa kolejny świetny sezon. Oto dowód

Bułka rozgrywa kolejny świetny sezon. Oto dowód

Źródło: Jacek Kulig

Aktualizacja:

Marcin Bułka zajmuje wśród bramkarzy ligi francuskiej drugie miejsce w statystyce bramek którym zapobiegł swoimi interwencjami. Jego przewaga nad trzecim miejscem jest znaczna.

Marcin Bułka celebracja w meczu z Lazio

massimo insabato / Alamy

Bułka ratuje Nice

Marcin Bułka zachwycił w poprzedniej kampanii, tracąc w całym sezonie ligowym zaledwie 29 bramek przy zanotowanych siedemnastu czystych kontach. Zastanawiano się, czy Polak utrzyma taką dyspozycję w następnych sezonach. Póki co 25-latek nie pozostawia złudzeń – wciąż gra na bardzo wysokim poziomie.

Demonstruje to między innymi statystyka bramek, którym golkiperzy zapobiegli w tej kampanii Ligue 1. Na pierwszym miejscu znajduje się Lucas Chevalier z Lille, który wybronił swojej drużynie 5.16 gola „ponad stan”. Na drugiej lokacie jest właśnie Marcin Bułka, który uchronił OGC Nice przed straceniem 4.31 bramki. Różnica między Polakiem, a trzecim Brice Sambą jest znaczna, bo wynosi aż 2.28 gola.

Pod względem współczynnika udanych interwencji Marcin Bułka rozgrywa nawet lepszy sezon, niż ten poprzedni. Wybronił on bowiem w tej kampanii aż 83.6% uderzeń skierowanych na jego bramkę, gdy w poprzednim sezonie było to 77.1%.

Kontrakt Marcina Bułki z OGC Nice obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Reprezentant Polski jest wyceniany przez portal „Transfermarkt” na 20 milionów euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Juventus marzy o tym zawodniku! Transfer nie będzie łatwy
Wigilijne granie w Afryce! Wystąpi dwóch uczestników mundialu!
W tym roku Boxing Day będzie inne. Oto rozkład jazdy świątecznej kolejki Premier League
To może być najdroższy transfer zimowego okienka! Rewelacja Premier League
Marcus Rashford otwarcie o swojej przyszłości! Oto jego cel
Roma szuka stopera! Jan Ziółkowski może mieć problem
Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”