Brzęczek stworzył maszynę. Ogromne zainteresowanie kadrą U21

Polska U21 robi furorę

Jerzy Brzęczek w sierpniu tego roku objął stery reprezentacji Polski U-21, zastępując w roli selekcjonera Adama Majewskiego. Kadra była wówczas po bardzo rozczarowującym EURO, w którym w fazie grupowej zgromadziła zero punktów, przegrywając z Gruzją (1:2), Portugalią (0:5) i Francją (1:4). Nikt wówczas nie spodziewał się, jak szybko Brzęczek zdoła odmienić oblicze zespołu.

Podczas wrześniowego zgrupowania kadra U21 wygrała 3:0 z Macedonią Północną i 4:0 z Armenią. Zwycięstwa te robiły wrażenie, ale wszyscy zdawali sobie sprawę, że rywale byli znacznie niżej notowani. Większym wyzwaniem miał być październikowy obóz, ale i tam Biało-Czerwoni poradzili sobie fantastycznie, zwyciężając 2:0 z Czarnogórą i aż 6:0 ze Szwecją. Po czterech meczach Polska zajmuje pierwsze miejsce grupy „E” mając spektakularny bilans piętnastu strzelonych goli przy ani jednej straconej bramce.

W listopadzie młodzieżowców czeka mecz z Włochami i rewanż z Macedonią Północną. To pierwsze starcie odbędzie się 14 listopada o godzinie 16:00 w Szczecinie. Zainteresowanie jest olbrzymie, o czym świadczy liczba wykupionych wejściówek. Tomasz Włodarczyk poinformował, że PZPN sprzedał 19,5 tysiąca biletów na spotkanie z Italią.

Jerzy Brzęczek przed objęciem reprezentacji Polski U-21 pracował w Wiśle Kraków oraz był selekcjonerem seniorskiej kadry. Wcześniej odpowiadał za Wisłę Płock, GKS Katowice, Lechię Gdańsk i Raków Częstochowa.