Jerzy Brzęczek nie chce przeszkadzać Janowi Urbanowi
Jerzy Brzęczek wrócił na ławkę trenerską po niecałych trzech latach przerwy. Na początku sierpnia Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że doświadczony trener zastąpił Adama Majewskiego na stanowisku selekcjonera kadry U-21. Cezary Kulesza postawił jasny cel przed Brzęczkiem. Były trener Wisły Kraków musi awansować na mistrzostwa Europy. Do zadań Brzęczka będzie należeć też współpraca z Janem Urbanem, który objął kadrę seniorską. 54-latek zdradził, jak wyglądają jego relacje z następcą Michała Probierza.
– Ja jestem w bardzo dobrych kontaktach z trenerem Urbanem. Po tym, jak już zapadła decyzja pozwoliłem sobie zadzwonić z gratulacjami. Teraz rozmawialiśmy kilkakrotnie odnośnie pierwszej reprezentacji i reprezentacji młodzieżowej. Wiadomo, że reprezentacja młodzieżowa w niektórych momentach – w szczególności przed powołaniami – jest uzależniona od decyzji selekcjonera. Jesteśmy umówieni na spotkanie, trener sugerował, że chętnie by porozmawiał o moich doświadczeniach z pierwszą reprezentacją. Na tym to ma polegać. Wbrew temu, co niektórzy sugerują, nie mam żadnego interesu w podkopywaniu i ingerowaniu. Jeśli będzie taka potrzeba, będziemy bezpośrednim zapleczem trenera Urbana – powiedział w rozmowie z kanałem “Łączy Nas Piłka”.
Nie zabrakło pytań o konkretnych piłkarzy, którzy mogą znaleźć się w kadrze U-21. Brzęczek wspomniał o Janie Ziółkowskim, który w ostatnich dniach łączony jest z transferem do słynnej Romy. Nowy trener kadry U-21 opowiedział o tym, co najbardziej podoba mu się w grze stopera Legii Warszawa.
– Mówi się, że Ziółkowski jest taki arogancki. Na dzień dzisiejszy imponuje mi w nim to, że jest troszeczkę szalony i nieobliczalny, ale wychodząc na boisko wiesz jako trener, że on nie pęka. Żeby było jasne – nie mam przeciwko obcokrajowcom, ale myślę, że nasze reprezentacje i kluby potrzebują charyzmatycznych Polaków. W tym obszarze mamy największe zapotrzebowanie – podsumował.