Reprezentacja Polski w fatalnym stylu pokonała Litwę 1:0, a już w poniedziałek czeka ją spotkanie z Maltą, czyli 168. zespołem w rankingu FIFA. Maltańczycy w piątek przegrali 0:1 z Finlandią. – Mieliśmy na ich meczu wysłannika. Był Bartek Zalewski, który analizuje spotkania. Już wcześniejsze mecze Malty pokazały, że jest bardzo groźna, ale dla najważniejsze jest to, co musimy zrobić z piłką. Na pewno musimy więcej uderzać. Ale spotykamy się w kadrze raz na dwa miesiące, więc ciężko coś szybko poprawić Chcemy wygrać z Maltą i to jest dla nas najważniejsze – stwierdził Michał Probierz.
W jakim składzie wyjdą Polacy? Swoją jedenastkę zaproponował Jerzy Brzęczek, który posadziłby na ławce Jakuba Kiwiora z Arsenalu. W jego miejsce były selekcjoner postawiłby na 24-letniego Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok, który tym samym zadebiutowałby w kadrze. Obrońca “Jagi” w tym sezonie 34 spotkania, w tym 19 w Ekstraklasie.
Skład Jerzego Brzęczka na Maltę
Łukasz Skorupski – Jan Bednarek, Mateusz Skrzypczak, Kamil Piątkowski – Jakub Kamiński, Jakub Moder, Kacper Urbański, Sebastian Szymański, Przemysław Frankowski – Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski
Wcześniej w programie Brzęczek skomentował porażkę z Litwą.
– Litwa była lepiej zorganizowana, zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Lepiej zorganizowana jako całość. Doszło do tego, że w trudnych momentach mieliśmy trochę szczęścia. Stwarzanie sytuacji sprawiało nam problem – powiedział. Przed meczem mało kto przypuszczałby, że będziemy musieli liczyć na fortunę, by wygrać z tak nisko notowanym rywalem.
– Takie mecze są pułapkami. Dużo więcej możesz przegrać niż wygrać – zauważył były selekcjoner.