HomePiłka nożnaBruno Fernandes z emocjonalnym wpisem! Chodzi o ostatnie występy

Bruno Fernandes z emocjonalnym wpisem! Chodzi o ostatnie występy

Źródło: Bruno Fernandes – Instagram

Aktualizacja:

Zarówno Manchester United, jak i sam Bruno Fernandes przechodzi ostatnio trudne chwile. Dwie czerwone kartki pod rząd oraz słaby początek sezonu sprawiają, że presja jest coraz większa. Swoimi odczuciami kapitan Czerwonych Diabłów podzielił się na swoim Instagramie.

Associated Press / Alamy Stock Photo

Fernandes zawraca się do kibiców

Po ostatnich występach Bruno ewidentnie widać, że nie jest w swojej optymalnej formie. Jego słaba dyspozycja wpływa na występy całego zespołu, które również nie są najlepsze. W ostatnich dwóch spotkaniach Portugalczyk otrzymał dwie czerwone kartki: jedną w Premier League, a drugą w Lidze Europy. Dwukrotnie osłabił zespół, co finalnie przełożyło się na porażkę 1:3 z Tottenhamem oraz remis 3:3 z FC Porto. Po kolejnym meczu bez zwycięstwa kapitan Czerwonych Diabłów postanowił zwrócić się do kibiców.

– Trudny moment dla drużyny, a dla mnie osobiście, jeden z najgorszych. To już prawie 5 lat w klubie, z dobrymi i złymi momentami. Podczas swojej kariery zawsze miałem wiele wyzwań, ale to co nigdy nie miało miejsca, to bycie cicho w momencie kiedy muszę wziąć za coś odpowiedzialność. W tym trudnym momencie doceniam Wasze wsparcie, pozytywne wiadomości oraz wiarę we mnie i drużynę – napisał na swoim Instagramie Bruno Fernandes.

Na post zareagował między innymi były bramkarz Manchesteru United, David de Gea – Zawsze z tobą – napisał Hiszpan.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Sensacja w Hiszpanii! Barcelona przegrywa w lidze [WIDEO]
Zieliński z marginalną rolą przeciwko byłej drużynie. Remis Interu z Napoli
Milik może zaliczyć miękkie lądowanie. Gigant chce go już w styczniu
Co za gol Hakana Calhanoglu! Piękne trafienie w hicie Serie A [WIDEO]
Niespodzianka w La Lidze! Real Sociedad prowadzi z Barceloną [WIDEO]
Manchester United musi jeszcze poczekać na Rubena Amorima. Pozostały formalności
Szymański wraca do formy. Przełamanie tuż przed zgrupowaniem
Lewandowski cieszył się z gola. Radość zakończył… czubek buta
Musiałowski z golem w debiucie! Popis dał jednak inny Polak
Lech miażdży, Legia w (chwilowym?) potrzasku. 6 wniosków po ligowym klasyku