HomePiłka nożnaBrennan Johnson jest w niesamowitej formie! Co za seria Walijczyka

Brennan Johnson jest w niesamowitej formie! Co za seria Walijczyka

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

W spotkaniu 7. kolejki Premier League Tottenham mierzył się na wyjeździe z Brighton. Na prowadzenie goście wyszli już w 24. minucie spotkania, a wszystko za sprawą niesamowitego Brennana Johnsona.

Brennan Johnson

Sportimage Ltd / Alamy Stock Photo

Johnson pierwszym takim zawodnikiem od czasów Harry’ego Kane’a

Brennan Johnson miał bardzo trudny początek sezonu. Jego gra była krytykowana przez sympatyków Tottenhamu do tego stopnia, że Walijczyk postanowił dezaktywować swoje konta na różnych mediach społecznościowych. Od tego momentu Johnson wszedł na wręcz galaktyczny poziom. 23-latek zdobył sześć bramek w sześciu meczach, strzelając po jednym golu w każdym meczu. – Reakcja Johnsona na krytykę ze strony kibiców powinna być studiowana! – napisał prezenter The United Stand, Mark Goldbridge na platformie X.

Poza bramką Johnsona, Spurs zdobyli jeszcze jedną. Tym razem na listę strzelców wpisał się James Maddison, któremu bez wątpienia swoją nieudolną interwencją pomógł bramkarz gospodarzy. Mimo to cały blask zgarnął Johnson. Walijczyk jest pierwszym zawodnikiem Tottenhamu od czasów Harry’ego Kane’a, który zdobył sześć bramek w sześciu meczach z rzędu.

Na ten moment 23-latek wyrasta na lidera całej ekipy Postecoglou, a jego świetną dyspozycję widzą również w Walii. Zarówno kibice, jak i byli zawodnicy widzą w Brennanie główną gwiazdę całej kadry i z niecierpliwością czekają na nadchodzące mecze Ligi Narodów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Sensacja w Hiszpanii! Barcelona przegrywa w lidze [WIDEO]
Zieliński z marginalną rolą przeciwko byłej drużynie. Remis Interu z Napoli
Milik może zaliczyć miękkie lądowanie. Gigant chce go już w styczniu
Co za gol Hakana Calhanoglu! Piękne trafienie w hicie Serie A [WIDEO]
Niespodzianka w La Lidze! Real Sociedad prowadzi z Barceloną [WIDEO]
Manchester United musi jeszcze poczekać na Rubena Amorima. Pozostały formalności
Szymański wraca do formy. Przełamanie tuż przed zgrupowaniem
Lewandowski cieszył się z gola. Radość zakończył… czubek buta
Musiałowski z golem w debiucie! Popis dał jednak inny Polak
Lech miażdży, Legia w (chwilowym?) potrzasku. 6 wniosków po ligowym klasyku