Wziął płatny urlop, by zagrać na... KMŚ

Bawarczycy trafili na Klubowych Mistrzostwach Świata do grupy z Boca Juniors, Benficą i właśnie Auckland City. Spotkanie z Nowozelandczykami przejdzie do historii KMŚ, bo mistrzowie Niemiec strzelili aż 10 goli, a żadnego nie stracili. Tym, który musiał wyciąg piłkę z siatki aż 10 razy był Conor Tracey. 28-letni Nowozelandczyk dołączył do drużyny w 2019 roku, ale i tak musi na co dzień wykonywać inny zawód.

Tracey jest… operatorem wózka widłowego w magazynie firmy farmaceutycznej w Nowej Zelandii. – Musiałem wykorzystać płatny urlop i dobrać bezpłatny, żeby polecieć na Klubowe Mistrzostwa Świata. Będę miał problem z zapłaceniem czynszu i rachunków, ale i tak uważam, że było warto – stwierdził bramkarz, a jego historię przybliżył Adam Kotleszka z Kanału Sportowego.

Conor Tracey puścił właśnie 10 goli z Bayernem. Na co dzień pracuje jako operator wózka widłowego w Nowej Zelandii.

"Musiałem wykorzystać płatny urlop i dobrać bezpłatny, żeby polecieć na KMŚ. Będę miał problem z zapłaceniem czynszu i rachunków, ale wciąż warto".

Auckland… pic.twitter.com/M17VG3k4hN
— Adam_Kotleszka ⚽🏝️🇺🇸🇦🇺🇨🇦 (@Adam_Kotleszka) June 15, 2025

Auckland City goalkeeper Conor Tracey works in a warehouse for a pharmaceutical company in New Zealand. Before the match he said:

🗣️ "I’ve had to do a combination of annual leave and leave without pay. To play against Bayern, Benfica and Boca, 100% it's worth it."

Despite the… pic.twitter.com/hJHHaRBJIW
— Football on TNT Sports (@footballontnt) June 15, 2025