Kacper Urbański dostał sygnał ostrzegawczy
Kacper Urbański jest w bardzo trudnej sytuacji. Pomocnik zamienił Bolognę na Monzę w zimowym okienku transferowym. Jego celem na drugą połowę sezonu 2024/25 miała być regularna gra. Wydawało się, że reprezentant Polski dopnie swego. Wszystko zmieniło się jednak, gdy do Monzy przyszedł trener Alessandro Nesta. Za kadencji legendarnego obrońcy Urbański stracił miejsce w wyjściowym składzie.
Brak występów sprawił, że 20-latek nie jest już jednym z liderów reprezentacji Polski. Jakby tego było mało, zawodnik Bologni nie dostał nawet powołania na Mistrzostwa Europy U-21. Mateusz Borek uważa, że w letnim okienku transferowym Urbańskiego czeka kolejna zmiana klubu. Współwłaściciel Kanału Sportowego ujawnił, czym kierowałby się na miejscu piłkarza.
– Mam wrażenie, że to taka terapia wstrząsowa, żeby chłopak się ogarnął, bo to duży talent. Czy on dzisiaj ma szansę na granie w Bologni? Nie wydaje mi się. On dzisiaj potrzebuje bardzo mądrej decyzji. Nawet się zastanawiałem, czy nie powinien oczyścić głowy i zmienić ligę, żeby wyjechać z Włoch – nawet na zasadzie wypożyczenia. Nie może być tak, że Bologna zna słabsze kluby w Serie A, które znowu będą skazane na bieganie za piłką i niską obronę. Wolałbym już iść do Serie B do drużyny, która utrzymuje się przy piłce – podsumował Borek.
Program Kanału Sportowego pt. “Moc Futbolu” można obejrzeć poniżej.