Trwa “casting” na selekcjonera
W dalszym ciągu nie wiadomo, kto obejmie reprezentację Polski po Michale Probierzu. W ostatnich kilkudziesięciu godzinach pojawiły się jednak pewne sugestie, które pozwalają stwierdzić, że najpewniej będzie to polski szkoleniowiec. Poszukiwania ograniczyły się do 2/3 nazwisk.
W pewnym momencie wydawało się, że faworytem do objęcia kadry jest Jan Urban. W środę pojawiła się jednak informacja, że przed siedzibą PZPN widziani byli Jerzy Brzęczek i Jacek Magiera. Wpisuje się to w strategię Cezarego Kuleszy, który upodobał sobie mylenie tropów w kontekście podejmowanych decyzji.
Asystent selekcjonera z Atletico Madryt?
W czwartkowym programie “Tylko Sport” Mateusz Borek zabrał głos w sprawie pierwszego z tych kandydatów. Jego zdaniem, Jan Urban ma już za sobą skompletowanie sztabu szkoleniowego, w którym może się pojawić ciekawa postać.
– Słyszałem, że Jan Urban kompletując sztab ma w głowie asystenta, który kiedyś pracował w Atletico Madryt. Bardzo dobrze, że do tego przywiązuje się uwagę. Asystent nie może tylko wozić się na plecach pierwszego selekcjonera, ale też wykonywać konkretną pracę – przyznał.
Hiszpańskie kontakty Jana Urbana są rzecz jasna związane z jego przeszłością jako piłkarz, a także trener klubowy. W latach 1989-1996 grał w Osasunie, Realu Valladolid i CD Toledo, a w kolejnych latach prowadził juniorów i seniorów Osasuny oraz drużynę Polideportivo Ejido.