HomePiłka nożnaBorek ujawnia: To dlatego Legia nie dogadała się z Feio! Powodów jest kilka

Borek ujawnia: To dlatego Legia nie dogadała się z Feio! Powodów jest kilka

Aktualizacja:

Goncalo Feio opuszcza Legię Warszawa. Mateusz Borek zdradził szczegóły tego rozstania. Powodów było kilka.

Mateusz Borek

"Kanał Sportowy"

Legia w niedzielę oficjalnie pożegnała Goncalo Feio. Portugalski trener prowadził klub w jednym sezonie. Dotarł do ćwierćfinału Ligi Konferencji, sięgnął po Puchar Polski i zajął 5. miejsce w Ekstraklasie. Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej trwała dyskusja czy takie wyniki bronią Portugalczyka. Władze klubu z Łazienkowskiej jednak podziękowały mu za współpracę. Szczegóły rozbieżności zdradził Mateusz Borek.

– Nie jestem przekonany, że to była inicjatywa Michała Żewłakowa. Michał długo rozmawiał z Feio. Wcześniej był komunikat, że do dogrania pozostały szczegóły. Ale w tych szczegółach tkwi diabeł. Feio chciał pozostawienia całego sztabu trenerskiego i wpływu na każdą z tych osób. Poza tym chciał dla tego sztabu nieznacznej podwyżki i zmian w zapisach, jeśli chodzi o okres wypowiedzenia. Podobna sytuacja była ze sztabem medycznym. Feio chciał mieć wpływ na lekarza, decydować, kto z nim pracuje. To jest pierwsza sprawa – powiedział Borek w “Mocy Futbolu”.

– Poza tym Portugalczyk nie chciał powrotu takich piłkarzy jak Sergio Barcia i Jean-Pierre Nsame ze względów pozasportowych. Jasno powiedział, że Burch, Majchrzak, Strzałek też nie mają powrotu, bo to nie jest ten poziom sportowy. Chciał być decyzyjny, jeśli chodzi o przenoszenie zawodników z drugiego zespołu do pierwszego. Była też sprawa Mateusza Szczepaniaka, któremu kontrakt nie przedłużył się ze względu zbyt małą liczbę rozegranych minut. W meczu ze Stalą Mielec Feio posadził go na ławce, co może nie było potrzebne. Ciekawe, czy ten zawodnik zostanie w Legii. Mówi się też o Widzewie – dodał Borek.

– Feio prawdopodobnie domagał się też konkretnych zawodników na różnych pozycjach. Może Goncalo wydawało się, że jest w stanie wszystko ugrać. Miał przeświadczenie, jak jest dobry, a Legia zapewne uważała, że można dać mu szansę, by sprawdzić, jak sobie poradzi z lepszymi piłkarzami. Ale do tego nie doszło. Michał Żewłakow uważał, że warto go zostawić, ale na samej górze jest prezes Mioduski. I jest też Fredi Bobić – zakończył Borek.

Cały odcinek “Mocy Futbolu” możesz obejrzeć poniżej:

(mars)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kamil Grosicki najlepszym piłkarzem Ekstraklasy w grze EAFC 26! [TOP 10]
Iordanescu podsumował okno transferowe. Z tego najbardziej jest zadowolony
Złe wieści dla polskich kibiców przed hitem Serie A. Nie ma co się nastawiać…
UEFA zatwierdziła ważny przepis! Dobre wieści dla polskich pucharowiczów
Kolejny zwrot akcji ws. Alfareli! Media: wydarzyło się coś niespodziewanego
Gianluigi Donnarumma zaprezentowany w nowym klubie! “Chcę tworzyć historię”
Raków nie zgłosił Struskiego do Ligi Konferencji. Oto powód!
Oto przyszły kapitan reprezentacji Polski? “Spokojnie”
Jakub Kamiński w końcu przemówił. Oto jego ulubiona pozycja
Pogoń Szczecin porozumiała się z Wisłą! Będzie hitowy mecz