Borek: Barcelona z Kounde i Balde to inny zespół
Rewanż Barcelony z Interem Mediolan rozpocznie się we wtorek o godzinie 21:00. W pierwszym starciu tych ekip, na obiekcie Katalończyków, padł remis 3:3. Blaugrana będzie musiała radzić sobie z kilkoma absencjami – niedostępny będzie chociażby Jules Kounde i Alejandro Balde. To podstawowi boczni obrońcy drużyny, którzy zdaniem wielu wprowadzają ten zespół na znacznie wyższy poziom. Mateusz Borek uważa, że to spory cios dla Barcelony.
— W sumie to nie ma znaczenia, czy Lewandowski zagra od pierwszej minuty, czy będzie to Ferran. Dla Flicka istotne jest, by mieć możliwość zarządzania dwoma tymi zawodnikami w tak ważnym meczu. Bo wydaje mi się, że impulsy z ławki mogą być tu decydujące – niewykluczone przecież, że dojdzie do dogrywki. Największym deficytem Barcelony będzie brak podstawowych bocznych obrońców – zaczął dziennikarz.
— Uważam, że Blaugrana z Kounde i Balde to jest inny zespół. To drużyna, która ma moc do przodu, odpowiedzialność z tyłu, dynamikę, ma piłkarzy, którzy zawsze mogą dogonić. A tutaj nie będzie ani jednego, ani drugiego. Tu jest szansa Interu – kontynuował Mateusz Borek. Na prawej obronie wobec absencji Kounde może zagrać Eric Garcia. Na lewej flance najpewniej zagra z kolei Gerard Martin.
“Moc Futbolu” z udziałem Mateusza Borka, Michała Pola, Tomasza Lipińskiego i Piotra Domagały można obejrzeć w Kanale Sportowym.