Ziółkowski i afera związana z EURO U-21
Na liście powołanych zawodników na EURO U-21 zabrakło Jana Ziółkowskiego. Zastanawiano się, z jakiego powodu gracz Legii nie otrzymał od selekcjonera Adama Majewskiego szansy na słowackim turnieju. Niedawno pojawiły się informacje, jakoby Jan Ziółkowski miał odmówić wzięcia udziału w zawodach bez otrzymania gwarancji gry w pierwszym składzie od trenera. Sytuacja ta zbulwersowała wiele osób.
– Natomiast jeżeli ta informacja jest prawdziwa… Janek Ziółkowski, piłkarz, który zagrał dziewiętnaście meczów w Ekstraklasie w tym sezonie i pięć w Lidze Konferencji, poinformował trenera reprezentacji młodzieżowej, że nie jest zainteresowany przyjazdem na Mistrzostwa Europy bez gwarancji gry w pierwszym składzie? Jak tak, to jest to patologia. Patologia – tak skomentował ją Mateusz Borek.
Różnica zdań
Mateusz Borek w programie “Tylko Sport” na antenie Kanału Sportowego ujawnił kulisy całej historii. Okazało się, że w sprawę zaangażował się ojciec zawodnika. Jego wytłumaczenia nie pokrywają się jednak z tym, co komunikuje sztab reprezentacji U-21.
– Zawsze byłem fanem tego piłkarza. Uważam, że to nowy Jacek Bąk. Ziółkowski będzie grał kiedyś w pierwszej reprezentacji. Napisał do mnie tata Janka. Przekazał, że to nieprawda, że Janek miał żądać gry w podstawowym składzie – przekazał dziennikarz “Kanału Sportowego”.
– Zadzwonił jednak do mnie ktoś wysoko postawiony w federacji i mówi, że też zgłoszono mu przez sztab taki problem – dodał enigmatycznie Mateusz Borek.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski do lat 21 rozegrała już wszystkie trzy mecze w fazie grupowej młodzieżowego EURO. Poniosła jednak komplet porażek. Najpierw uległa Gruzji 1:2, potem została rozbita 0:5 przez Portugalię, a na koniec przegrała 1:4 z Francją.
Cały program do obejrzenia poniżej.