HomePiłka nożnaBorek o Puchaczu: Każda reprezentacja musi mieć swojego Kounde

Borek o Puchaczu: Każda reprezentacja musi mieć swojego Kounde

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Mateusz Borek odniósł się do zachowania i ubioru Tymoteusza na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed Euro 2024. Ekspert docenia jego rolę.

Tymoteusz Puchacz

SOPA Images Limited / Alamy

Moda Puchacza

Podczas programu Tylko Sport pojawił się temat zachowania Tymoteusza Puchacza podczas vlogów na oficjalnym kanale reprezentacji Polski na YouTube. Wahadłowy to jeden z głównych bohaterów kolejnych nagrań. Ja jestem fanem zachowania Tymka Puchacza w szatni. Wiem, jak to wygląda od środka także od innych zawodników, a teraz coraz więcej w swoich vlogach pokazuje kanał Łączy nas piłka. To jest postać, która cały czas szuka okazji do żartów — powiedział Adam Sławiński.

Ciekawy głos w tej dyskusji zabrał Mateusz Borek, który żartobliwie ocenił styl ubioru Puchacza. Widać, że piłkarz FC Kaiserslautern, do którego jest wypożyczony z Unionu Berlin pozytywnie wpływa na atmosferę w całej grupie zawodników. – To jest bardzo sympatyczny chłopak z poczuciem humoru. Zawsze nosi pod kurtką głośnik, jest ciekawie ubrany. Każda reprezentacja musi mieć przecież swojego Kounde. Myślę, że Tymek ma dużą sympatię u chłopaków. Zobaczymy, czy zachowa go w tej kadrze trener Michał Probierz — zauważył Mateusz Borek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

To już pewne. Piotr Stokowiec wraca na ławkę trenerską!
Odszedł ze Śląska i przekazał kibicom wiadomość. Fani są wściekli
Oto plan Barcelony na bramkarzy. Co do Szczęsnego wszystko jasne
Majewski zaskoczył po porażce. “Wolę przegrać 0:5 niż wygrać z przeciętnymi”
PZPN potwierdza. Oto faworyt na selekcjonera! Padła też konkretna data
Wisła idzie po pomocnika Empoli. Jest zainteresowanie
Raków zainteresowany młodym Polakiem. To byłby rekord sprzedażowy
Śląsk Wrocław ogłasza. Oto kolejne letnie wzmocnienie
Górnik ogłasza kolejny transfer! Z Bundesligi do Ekstraklasy
Kapuadi na celowniku Anglików. W grę wchodzą śmieszne dla Legii pieniądze