Mateusz Borek o meczu z Holandią
Mateusz Borek już wybiega myślami do starcia Polski z Holandią. 14 listopada na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni rozegrają swoje przedostatnie spotkanie w eliminacjach mistrzostw świata. Trzy dni później zmierzą się na wyjeździe z Maltą. Oba mecze będą miały kolosalne znaczenie, jeśli chodzi o rozstawienie w barażach o awans na mundial.
Bezpośrednią przepustkę na przyszłoroczny turniej zgarną pewnie Holendrzy, a Polakom pozostanie przedzieranie się przez play-offy. Istnieje szansa, żeby zespół Jana Urbana znalazł się w pierwszym koszyku. To może ułatwić kadrowiczom drogę na mistrzostwa świata, gdyż w takim scenariuszu zmierzą się z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.
Czytaj też: Oto sytuacja Polaków przed barażami o MŚ. Na nich możemy trafić
Polska nie może przegrać
W poniedziałkowej “Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek zdradził, co będzie głównym celem Polaków na starcie z Holandią. Powtórzenie wyniku z wrześniowego spotkania w Rotterdamie (1:1) byłoby marzeniem!
– Regulamin i rozstawienie w barażach nakazuje nam za wszelką cenę nie przegrać tego meczu. Nie musimy się napinać na zwycięstwo, choć to byłaby piękna historia dla polskiego kibica. Kluczem jest jednak, żeby nie ponieść porażki – stwierdził Mateusz Borek.
Więcej w „Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego!










