Mateusz Borek mocno o Legii
Mateusz Borek w mocnych słowach skomentował aktualną sytuację w Legii Warszawa. Z końcem października z zespołem rozstał się trener Edward Iordanescu, ale klub do tej pory nie zatrudnił jego pełnoprawnego następcy. Drużynę prowadzi dotychczasowy asystent Inaki Astiz. Wciąż jednak trwają poszukiwania nowego szkoleniowca. Wydaje się, że najbliżej zatrudnienia jest Marek Papszun.

Ostatnio do mediów trafiły przecieki, że to właśnie sternik Rakowa Częstochowa jest kandydatem numer jeden na nowego trenera Legii. W minionej kolejce ligowej prowadził on jeszcze mecz wicemistrza Polski z Piastem Gliwice (1:3). W najbliższych dniach może jednak związać się z drużyną Legionistów. Na to przynajmniej się zanosi. Jeżeli stołeczny klub nie zdoła dopiąć tego tematu do końca tygodnia, ośmieszy się, zdaniem Mateusza Borka.
– Jeśli Marek Papszun nie zostanie w tym tygodniu trenerem Legii, to Legia się ośmieszy. I to kolejny raz, bo wypuściła już informację, przygotowała to wszystko i dogadała szczegóły z trenerem. I co, teraz do końca rundy zespół będzie prowadzić Inaki Astiz? – pytał retorycznie.
Czytaj też: Edward Iordanescu był w szoku, że musi to robić w Legii! Przesada!
Już w czwartek 27 listopada Legia zagra ze Spartą Praga w fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Ponoć ma to być debiut Papszuna. Na trzy dni przed meczem nadal nie wiadomo, kto poprowadzi zespół w europejskich pucharach. Sporo to mówi o sytuacji w Warszawie.
Więcej w programie „Moc Futbolu” na antenie „Kanału Sportowego”!










