Borek: Arka potrzebuje wielu transferów
Arka Gdynia wygrała 2:1 w niedzielę z Termalicą pieczętując definitywnie swój awans do Ekstraklasy. Mateusz Borek zabrał głos w sprawie ekipy Dawida Szwargi podczas Mocy Futbolu.
— W zasadzie stadion został wyprzedany kilka tygodni przed spotkaniem. Blisko 16 tysięcy kibiców oglądało zwycięstwo Arki z Termalicą. Trzeba pogratulować Marcinowi Gruchale, nowemu właścicielowi i Wojtkowi Pertkiewiczowi, który wrócił do Gdyni z Jagiellonii i od razu się coś zawiązało konstruktywnego. Najniżej natomiast muszę się ukłonić trenerowi Szwardze. Bo powiem wam szczerze – nie że nie wierzyłem, ale miałem pewne obawy i wątpliwości – zaczął dziennikarz.
— Związane one były z surowością i podejściem do świata trenera Szwargi. On został oczywiście wychowany w tej szkole Marka Papszuna, ale zastanawiałem się jak to będzie wyglądało w miejscu gdzie jest zawsze słoneczniej, luźniej, gdzie się wydaje, że piłkarze przyjeżdżają nie tylko grać w piłkę, ale też fajnie spędzać życie. Byłem bardzo ciekawy poziomu relacji interpersonalnych, z zawodnikami, z wszystkimi ludźmi w klubie.
— Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Dwanaście meczów, osiem zwycięstw, cztery remisy, ani jednej porażki. To musi budzić respekt. Posłuchałem tej pomeczowej konferencji prasowej i trzeba powiedzieć, że świetnie zdiagnozował wszystko, co się dzieje i jak wygląda Arka Gdynia. Bo to nie jest zespół gotowy na Ekstraklasę. Tam moim zdaniem potrzeba absolutnie sześciu-siedmiu piłkarzy do podstawowego składu, by był spokój z tym, by tej elity nie opuścić. Patrzyłem tym ostatnim meczu tak detalicznie i jednostkowo, kto tam jest aktualnie na poziomie Ekstraklasy i naprawdę ten zespół wymaga wzmocnień – kontynuował Mateusz Borek.
Moc Futbolu z udziałem Mateusza Borka można obejrzeć w Kanale Sportowym.