“Nie pchaj się do Europy”
W środowy wieczór Śląsk Wrocław rozpoczął swoją tegoroczną przygodę w Europie. Nie był to jednak początek warty zapamiętania. Wicemistrz Polski po bardzo słabym meczu, a szczególnie pierwszej połowie, przegrał w Rydze 0:1.
Przegrana drużyny Jacka Magiery wywołała spore oburzenie w polskim środowisku piłkarskim. Od wicemistrza kraju wymaga się zdecydowanie więcej. W podobnym tonie wypowiedział się Mateusz Borek.
– Nie wierzyłem w to, co widzę. Ile razy Ryga grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów, żebyśmy my mieli się ich bać? – spytał retorycznie Borek.
– Jak ktoś nie jest gotowy na europejskie puchary, to niech się nie pcha w te rozgrywki. Niech nie kompromituje polskiej piłki klubowej. Po co grać o podium w Ekstraklasie? Wszyscy mówią, że europejskie puchary to są ich aspiracje. Jeżeli faktycznie tak jest, to przygotuj projekt i przygotuj zespół – dodał wzburzony.
Rewanż szansą na rehabilitację
Śląsk 1 sierpnia będzie mieć szansę, aby zmazać plamę z pierwszego spotkania. Wrocławianie podejmą wówczas Łotyszy na własnym boisku.
Przed tym meczem wicemistrz zmierzy się w lidze z Piastem Gliwice. To starcie odbędzie się w niedzielę 28 lipca o godzinie 17:30.