Borek chce szansy dla Bereszyńskiego
Reprezentacja Polski nie radzi sobie najlepiej podczas obecnej edycji Ligi Narodów. Biało-Czerwoni oprócz zwycięstwa ze Szkocją zanotowali dwie porażki. Przez ostatnie miesiące jednym z głównych problemów zespołu prowadzonego przez Michała Probierza była bardzo słaba postawa drużyny w defensywie.
Polacy w swoich ostatnich trzech meczach stracili aż sześć bramek. Szczególną łatwość w grze z Biało-Czerwonymi mieli niedawno Portugalczycy, którzy wygrali na Stadionie Narodowym w Warszawie 3:1.
W temacie postawy reprezentacji Polski w formacji defensywnej wypowiedział się podczas programu “Kanału Sportowego” przed starciem Polska – Chorwacja Mateusz Borek. Ekspert zdradził, że ponownie chciałby zobaczyć w akcji Bartosza Bereszyńskiego, który przez lata był ważnym ogniwem drużyny narodowej.
– Czy my dzisiaj możemy powiedzieć, że mamy z tyłu beton i mur jak “The Wall” u Pink Floyd? No nie mamy, cały czas popełniamy błędy. Chciałbym zobaczyć na przykład Bereszyńskiego czy to jest jeszcze piłkarz potrafiący grać bardzo dobrze na poziomie reprezentacji po długiej przerwie w kadrze – rozpoczął Borek.
– Prawdopodobnie w tym ustawieniu gdzie gramy trzema stoperami to jest takie jedyne realne miejsce. Nie sądzę już, że jest w stanie biegać na wahadle. Chciałbym zobaczyć to w ramach doświadczenia – kontynuował.
Bereszyński swój ostatni mecz w reprezentacji Polski zaliczył na Euro 2024. 32-latek zagrał wówczas cztery minuty w starciu przegranym 1:2 z Holandią. W ogólnym rozrachunku wystąpił w barwach narodowych 56 razy. Obecnie defensor pozostaje piłkarzem Sampdorii, która gra na poziomie Serie B.
Borek umieścił także Bereszyńskiego w swojej koncepcji na wyjściową jedenastkę Polaków na niezwykle ważne i trudne spotkanie z Chorwatami. W bloku defensywnym 32-latkowi towarzyszyć mieliby Jakub Kiwior oraz Paweł Dawidowicz.
Pełny program “Kanału Sportowego” przed meczem Polska – Chorwacja można obejrzeć poniżej.