Boniek przewidział transfer Szczęsnego?
Gdy pod koniec sierpnia Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery, ciężko było podejrzewać, że sportowa emerytura 34-latka potrwa miesiąc. Były bramkarz Juventusu Turyn wielokrotnie przekonywał, że zamierza odpocząć od piłki nożnej. Szczęsny chciał m.in. poświęcić więcej czasu swojej rodzinie.
Wszystko zmieniło się, gdy kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen z FC Barcelony. Niemiec nabawił się poważnego urazu kolana, a to sprawiło, że Duma Katalonii pilnie potrzebowała bramkarza. Klub zwrócił się do Wojciecha Szczęsnego, a ten postanowił powiedzieć “tak”. Choć wielu kibiców zaskoczył taki obrót spraw, Zbigniew Boniek wiedział, że prędzej czy później doświadczony golkiper wróci na boisko.
– Pamiętam jego wypowiedzi, gdy ogłaszał koniec kariery. Mówił, że to decyzja przemyślana, nieodwracalna, podjęta w rodzinie. Los spłatał mu jednak figla i wszystko się zmieniło. Ale ja od początku czułem, że to się może tak skończyć. Gdy miesiąc temu ogłaszał koniec kariery, nie było dla niego odpowiedniego klubu, oferty. Byłem zaskoczony tym, że zapowiedział wtedy definitywny koniec, ale czułem też, że kiedy pojawią się odpowiednie okoliczności, to wróci. Jest za młody i za dobry, żeby już kończyć – powiedział w rozmowie z portalem “WP Sportowe Fakty”.
Niebawem FC Barcelona powinna ogłosić transfer Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz przeszedł już testy medyczne w katalońskim gigancie.