Boniek docenia trzy punkty
Postawa reprezentacji Polski z piątkowym meczu z Litwą wzbudziła wiele kontrowersji. Choć ostatecznie ekipa Probierza uniknęła kompromitacji dzięki bramce Lewandowskiego, to kibice zapamiętali głównie słabą grę drużyny. Przez praktycznie cały mecz zespół bił bowiem głową w mur, nie kreując sobie praktycznie żadnych okazji. Gra była do bólu przewidywalna, powolna i nudna. Litwini ze spokojem bronili w średnim bądź niskim bloku, wyprowadzając kontrataki. Biało-Czerwoni mają wiele do poprawy przed poniedziałkowym starciem z Maltą.
Zbigniew Boniek na platformie “X” krótko skomentował ten mecz. Stwierdził on, że najważniejsza jest wygrana – nawet w kiepskich okolicznościach i po słabej grze. — Na dobranoc – lepiej wygrać po ch…j grze, niż przegrać po pięknym meczu – podsumował były prezes PZPN-u.
Kolejnym sprawdzianem dla reprezentacji Polski będzie zatem poniedziałkowy mecz z Maltą. Jest to rywal jeszcze niżej notowany niż Litwa, więc miejsca na wpadkę nie ma. Prawdopodobnie Malta będzie miała jeszcze bardziej defensywne nastawienie, więc przestrzeni w pobliżu ich pola karnego znów będzie mało. Wiele będzie zatem zależało od kreatywności pomocników. W spotkaniu z Litwą wyraźnie brakowało ich inicjatywy i zdolności do tworzenia czegoś nieszablonowego. Można spodziewać się, że Jakub Piotrowski najprawdopodobniej starci miejsce w składzie. Pomocnik Łudogorca kompletnie bowiem nie przekonał w piątkowym meczu.