Zbigniew Boniek jasno o Lewandowskim
Robert Lewandowski może mówić o pechu. Napastnik Barcelony doznał urazu w starciu z Celtą Vigo, które odbyło się 19 kwietnia. Od razu stało się jasne, że Polaka czeka przerwa w grze. 36-latek nie mógł pomóc kolegom m.in. w meczu z Realem Madryt w finale Pucharu Króla. Wykluczony jest też jego występ w dwumeczu z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów.
Pod nieobecność “Lewego” do pierwszego składu Dumy Katalonii wskoczył Ferran Torres. Reprezentanta Hiszpanii chwali Zbigniew Boniek. “Zibi” sugeruje, że brak najlepszego strzelca nie musi być problemem dla giganta. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził też, jak może prezentować się doświadczony napastnik po powrocie do zdrowia.
– Wydaje mi się, że brak Roberta to przede wszystkim strata i ból dla… Roberta. Każdy przeciwnik obawia się Lewandowskiego, bo zawsze stwarza zagrożenie. Biorąc pod uwagę samą formę, to Ferran Torres w jakimś stopniu zastępuje Roberta. Jak Torres wchodzi, robi swoje. Może nie w takim samym procencie jak Lewandowski, ale też jest szalenie niebezpieczny. Zobaczmy, jak to wygląda w piłce: PSG straciło Kyliana Mbappe i dziś walczy o finał Ligi Mistrzów, a Mbappe gra już tylko w lidze. Ale jak Barcelona przejdzie Inter, to Robert będzie gotowy na finał. Po kontuzji organizm jest wypoczęty i bardziej głodny – powiedział Boniek w rozmowie z portalem “”WP Sportowe Fakty”.
Na razie Lewandowski może jedynie wspierać swoich kolegów. 30 kwietnia (środa) o godzinie 21:00 rozpocznie się pierwszy mecz FC Barcelona – Inter Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów. Można zakładać, że Polak zasiądzie na trybunach Estadi Olímpic Lluis Companys.