Pogoń Siedlce wywozi punkt ze Stadionu Śląskiego
Ruch Chorzów zagrał w piątek drugi domowy mecz w tym sezonie Betclic 1. Ligi. Drugi raz kibice nie mogli jednak podziwiać wielkiego widowiska, a Niebiescy po sporych męczarniach dopisali do swojego konta zaledwie jeden punkt. Po Zniczu Pruszków tym razem przyszedł czas na Pogoń Siedlce, a więc ligowego beniaminka.
Gospodarze mieli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami właściwie od pierwszej minuty. To oni prowadzili grę i częściej meldowali się w okolicach pola karnego rywali. Na pierwszą bramkę przyszło nam jednak czekać do drugiej połowy i nie była to piękna koronka akcja, a gol bezpośrednio z rzutu rożnego w wykonaniu Filipa Starzyńskiego.
Goście nie podłamali się straconą bramką i wykorzystując swoje nieliczne sytuacje starali się doprowadzić do wyrównania. Długo bili głową w mur, ale na pięć minut przed końcem podstawowego czasu gry Daniel Pik wykorzystał błąd defensywy Niebieskich i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Ruch po trzech rozegranych kolejkach ma na swoim koncie pięć zdobytych punktów. To wciąż dobry dorobek, jednak po rozbiciu Odry Opole na inaugurację sezonu wszyscy kibice Niebieskich liczyli chyba na nieco więcej.