HomePiłka nożnaBernardo Silva, Maignan, Vlahović i inni. Oto piłkarze, którym się kończą umowy

Bernardo Silva, Maignan, Vlahović i inni. Oto piłkarze, którym się kończą umowy

Źródło: Transfermarkt

Aktualizacja:

Mike Maignan, Robert Lewandowski czy Bernado Silva to gwiazdy, którym kończą się latem umowy. To znaczy, że już 1 stycznia mogą podpisać kontrakty z nowymi klubami. Kogo jeszcze warto upolować?

Bernardo Silva

Bernardo Silva. Fot. ZUMA/NEWSPIX.PL

Już 30 czerwca 2026 roku wygasają umowy wielu utytułowanym piłkarzom. To oznacza, ze na podstawie „Prawa Bosmana” już 1 stycznia mogą podpisać kontrakt z nowym klubem, do którego dołączą 1 lipca na zasadzie wolnego transferu. Oczywiście, nie są to w pełni „darmowe transfery”, bo wolni piłkarze z reguły pobierają dużą prowizję za podpisanie kontraktu, ale i tak graczy, którym się kończą umowy, są atrakcyjni na rynku transferowym. Wyłowiliśmy dla was najciekawsze nazwiska.

Bernardo Silva (Manchester City)

Triumf w Lidze Mistrzów i sześć mistrzostw Anglii – oto najważniejsze trofea Bernardo Silvy w Manchesterze City, gdzie Portugalczyk rozegrał już grubo ponad 400 spotkań. W 2017 roku City kupiło go z Monaco za 50 milionów euro, a ofensywny pomocnik stał się legendą City. Wszystko jednak wskazuje, że jego przygoda z Premier League niedługo się zakończy. Silva to wciąż dość perspektywiczny gracz, bo ma 31 lat, więc jeszcze kilka sezonów na wysokim poziomie może zagrać. 107-krotny reprezentant Portugalii do tej pory był łączony z Barceloną. Milanem, Juventusem czy Galatasaray.

Mike Maignan (AC Milan)

„Magic Mike” to z pewnością jeden z najlepszych bramkarzy świata. Przed sezonem był bliski opuszczenia Milanu, ale Massimiliano Allegri namówił go na pozostanie na San Siro. Mijają jednak kolejne miesiące, a Maignan wciąż nie przedłużył umowy. Plotkuje się, że Juventus będzie starał się go pozyskać latem na zasadzie wolnego transferu. Francuz ma praktycznie tylko jedną wadę. Co jakiś czas dokuczają mu kontuzje, szczególnie łydki. Jeśli jednak jest zdrowy, to z reguły zachwyca. A że wciąż ma tylko 30 lat, to jeszcze kilka lat może grać na wysokim poziomie.

Dusan Vlahović (Juventus)

W styczniu 2022 roku Juventus kupił Dusana Vlahovicia z Fiorentiny za ponad 80 milionów euro. Wtedy wydawało się, że Serb będzie jednym z najlepszych napastników młodego pokolenia. Ale w Turynie nigdy w pełni nie mógł odpalić. Latem 2025 roku Stara Dama chciała się go pozbyć, ale potencjalnych kupców odstraszała pensja Vlahovicia – najwyższa w Serie A, bo zgarnia ponad 20 mln brutto rocznie. I choć Juve ściągnęło Jonathana Davida i Loisa Opendę, to Serb jednak pozostał w Turynie i stał się najlepszym napastnikiem Juve. Władze klubu dogadały się z Vlahoviciem, że po sezonie usiądą do rozmów ws. przyszłości. Pytanie, czy wtedy nie będzie już za późno.

Robert Lewandowski (Barcelona)

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Igli Tare, nowy dyrektor sportowy Milanu, skontaktował się z Pinim Zahavim, agentem Roberta Lewandowskiego, by wybadać przyszłość napastnika. W tym sezonie La Ligi 37-latek strzelił osiem gole, choć na murawie przebywał przez zaledwie 668 minut. Problemem stają się jednak coraz częściej dokuczające kontuzje oraz fakt, że w Barcelonie coraz śmielej radzi sobie 25-letni Ferran Torres. Większym problemem niż rosnąca konkurencja, jest kontrakt Polaka, który mocno obciąża budżet Barcelony. To najwyższa umowa w klubie, który od kilku lat dwukrotnie patrzy na każde wydane euro. Potencjalne przenosiny do Milanu wydają się bardzo atrakcyjnym pomysłem. Nie dość, że Serie A to liga wręcz stworzona dla doświadczonych zawodników, to na San Siro Lewandowski wciąż mógłby ścigać strzeleckie rekordy w Lidze Mistrzów Cristiano Ronaldo oraz Leo Messiego. Poza tym miałby w CV kolejny legendarny klub. Możliwe jednak, że Lewandowski trafi do Interu Miami.

Antonio Ruediger (Real Madryt)

Dwie Ligi Mistrzów, triumf w Lidze Europy czy mistrzostwo Hiszpanii – to najważniejsze trofea w karierze 81-krotnego reprezentanta Niemiec. W tym sezonie Antonio Ruediger miewa jednak spore problemy zdrowotne. W lidze hiszpańskiej i Lidze Mistrzów łącznie spędził na murawie zaledwie 600 minut. I właśnie dość regularne kontuzje sprawiają, że latem może odejść z Realu. „AS” twierdzi, że już w styczniu ofertę złoży mu Galatasaray.

Dayot Upamecano (Bayern Monachium)

27-letni reprezentant Francji trafił do Bayernu w 2021 roku z RB Lipsk, a jego umowa wygasa pod koniec sezonu. Monachijczycy zamierzają jednak z nim przedłużyć kontrakt, bo stoper rozgrywa bardzo solidny sezon i jest jednym z liderów Bayernu. Jeśli jednak Dayot Upamecano nie dogada się z Bayernem, to Real Madryt i Paris Saint-Germain będą w pogotowiu, aby złożyć mu lukratywną ofertę. W tym sezonie obrońca, licząc wszystkie rozgrywki, zanotował aż 21 spotkań.

Ibrahima Konaté (Liverpool)

Kolejny stoper reprezentacji Francji na naszej liście. 26-letni obrońca Liverpoolu rozegrał już dla The Reds ponad 150 meczów. Wcześniej, tak jak Upamecano, reprezentował barwy RB Lipska. Mierzący 194 cm Ibrahima Konaté jest wyceniany przez „Transfermarkt” na aż 50 milionów euro, także jest jednym z najciekawszych zawodników na rynku. Jego sytuację śledzi uważnie Inter Mediolan, który niedługo będzie musiał szukać następców dla Francesco Acerbiego czy Stefana de Vrija.

Oshee
Oshee

Pozostali ciekawi piłkarze, którym latem kończą się umowy:

  • Marc Guéhi (Crystal Palace) – wyceniany na 55 mln euro
  • Ruben Neves (Al Hilal) – wyceniany na 25 mln
  • Weston McKennie (Juventus) – wyceniany na 22 mln
  • Serge Gnabry (Bayern) – wyceniany na 22 mln euro
  • John Stones (Manchester City) – wyceniany na 18 mln euro

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tomczyk zapewnia: Piłkarze zaczynają u mnie z czystą kartą
Bernardo Silva, Maignan, Vlahović i inni. Oto piłkarze, którym się kończą umowy
Ten klub zdecydował się na Pietuszewskiego. Będzie rekord Ekstraklasy?
Kto w sztabie Tomczyka w Rakowie? Jest zaskakujący kandydat
Chwile grozy na PNA 2025. Po cieszynce prawie skręcił kark [WIDEO]
Dani Alves… wraca do gry w piłkę nożną. Będzie pełnił dwie role
Piotr Zieliński straci konkurenta? Juventus chce ściągnąć pomocnika Interu!
„Here we go!”. Fabrizio Romano potwierdza, Real traci zawodnika
Niesamowite pochwały dla Kiwiora. „Nie ma drugiego takiego obrońcy”
Fantastyczna akcja kibiców i fundacji Widzewa Łódź. Aż 2700 paczek i prezentów