HomePiłka nożnaBenjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie

Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie

Źródło: Pogoń Szczecin

Aktualizacja:

Benjamin Mendy wciąż nie zagrał oficjalnego spotkania w Pogoni Szczecin, ale doczekał się pierwszego występu w sparingu. Francuz zagrał w środowym meczu kontrolnym ze Świtem Szczecin, wygranym przez „Portowców” 2:0.

Mendy

Fot. Pogoń Szczecin

Mendy czeka na oficjalny debiut

Mistrz świata z reprezentacją Francji z 2018 roku trafił do Pogoni w połowie września. Od tamtego czasu nie zadebiutował jeszcze w barwach „Portowców”, ale miało do tego dojść już dwukrotnie. W obu przypadkach Francuz nie doczekał się gry.

31-latek miał zagrać w meczu 3-ligowych rezerw klubu z Flotą Świnoujście w ostatni poniedziałek. Tak się nie stało, a zamiast tego znalazł się w kadrze na poniedziałkowe spotkanie z Wisłą Płock w Ekstraklasie. Nie dostał w nim jednak ani minuty.

Mendy zagrał w sparingu

W środę Mendy w końcu znalazł się w protokole meczowym, jeśli chodzi o wyjściowy skład. Miało to jednak miejsce w sparingowym starciu ze Świtem Szczecin. Francuz zagrał od pierwszych minut w spotkaniu rozgrywanym w formacie 2×30 minut.

„Portowcy” wygrali to starcie 2:0 po trafieniach Patryka Paryzka i Jakuba Lisa. Pojedynek tam miał być formą przygotowań do ostatniego przed listopadową przerwą reprezentacyjną meczu w Ekstraklasie. W najbliższą niedzielę Pogoń zagra u siebie z Jagiellonią Białystok.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

OFICJALNIE: Oto przyszłość legendarnego San Siro
Kiedy Barca wróci na Camp Nou? Laporta podał nową datę
Widzew się nie zatrzymuje. Zimą ruszy po reprezentanta Polski
Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”