Florian Wirtz na szczycie listy życzeń Bayernu
Forma Bayernu Monachium na początku sezonu 2024/25 może imponować. Po 10 meczach Bundesligi bawarski gigant ma pięć punktów przewagi nad RB Lipsk, które zajmuje drugie miejsce w tabeli. Podopieczni Vincenta Kompany’ego strzelili aż 33 goli.
Mimo tego władze klubu wciąż pracują nad wzmocnieniami ofensywy. Monachijczycy szukają m.in. potencjalnego następcy 31-letniego Harry’ego Kane’a. Na liście życzeń bawarczyków są takie nazwiska, jak Benjamin Sesko, Lois Openda, Omar Marmoush czy też Viktor Gyokeres. Florian Plettenberg przekonuje jednak, że sprowadzenie nowej “dziewiątki” nie jest priorytetem Bayernu. Dyrektor sportowy Max Eberl postanowił, żę latem przyszłego roku najważniejszym zadaniem klubu będzie transfer Floriana Wirtza.
Bawarczycy nie zamierzają czekać na to, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Bayern już teraz zwrócił się do ojca Wirtza, który pełni funkcję przedstawiciela piłkarza.
33-krotny mistrz Niemiec poczynił zatem pierwszy krok w stronę podpisania kontraktu z 21-latkiem. Czas pokaże, jak na ruch Bayernu zareaguje Manchester City i Real Madryt. Spekuluje się, że obie drużyny włączą się do walki o pomocnika. Jedno jest pewne – Wirtz będzie łakomym kąskiem na rynku transferowym. Wiele wskazuje na to, że wszystko będzie zależało od Bayeru Leverkusen. Umowa Niemca z klubem jest ważna do czerwca 2027. Portal Transfermarkt wycenia piłkarza na 130 milionów euro.