Bayer łatwo pokonał Feyenoord
Ekipa Xabiego Alonso błyskawicznie rozpoczęła strzelanie w meczu z Feyenoordem. Już w 5. minucie starcia pierwszą bramkę zdobył Florian Wirtz. “Aptekarze” umiejętnie wykorzystali stratę Ramiza Zerroukiego, defensywnego pomocnika gospodarzy. Piłkę po podaniu Andricha otrzymał młody reprezentant Niemiec, który strzałem z lewej nogi spoza pola karnego pokonał golkipera rywali.
Już cztery minuty po fantastycznym starcie Bayeru mogliśmy być świadkami wyrównania. Do siatki trafił bowiem właśnie Ramiz Zerrouki. Gol został jednak anulowany ze względu na ofsajd. Mecz się na chwilę uspokoił, by po upływie kwadransa znowu rozgrzać kibiców.
Drugi gol Bayeru przypadł na 30. minutę, gdy fantastycznym zachowaniem popisał się Victor Boniface. Napastnik Bayeru zamarkował oddanie strzału, by w rzeczywistości drugą nogą podać na skrzydło do Frimponga. Holenderski wahadłowy z kolei dograł na drugą stronę do Grimaldo, który tylko zwieńczył akcję soczystym uderzeniem z minimalnej odległości.
Drużyna Xabiego Alonso, jak można było się spodziewać, nie zdejmowała nogi z gazu. Sześć minut po bramce Grimaldo przyszła pora na drugie trafienie Floriana Wirtza. Bayer wyprowadził błyskawiczną kontrę łapiąc Feyenoord w momencie, w którym ich formacje były rozsypane. Frimpong posiadający mnóstwo miejsca podprowadził futbolówkę na skraj pola karnego, by następnie posłać precyzyjne dośrodkowanie do 21-latka. Wirtz się nie pomylił i soczystym uderzeniem doprowadził do wyniku 3:0.
Ostatni gol meczu przypadł na 44. minutę. Alejandro Grimaldo posłał mocne dośrodkowanie w pole karne Feyenoordu ze stałego fragmentu gry. Akcję zamykał Edmond Tapsoba, któremu udało się oddać strzał głową. Wellenreuther powinien złapać piłkę po tym uderzeniu – ta jednak prześlizgnęła się pod jego nogami finalnie trafiając do siatki.
Bayer schodził na przerwę będąc w lepiej niż komfortowej sytuacji. Xabi Alonso postanowił na drugą odsłonę włączyć “tryb ekonomiczny”. “Aptekarze” często pozwalali rywalom posiadać futbolówkę, samemu cofając się do niższej obrony, by następnie wyprowadzać kontry. Feyenoord nie mógł znaleźć sposobu na rozbicie kompaktowej defensywy Bayeru – przez całą drugą odsłonę oddali zaledwie jeden celny strzał.
Bayer z kolei wykonał swoje zadanie utrzymując przekonywujące zwycięstwo bez przesadnego tracenia sił w drugiej połowie. Już w niedzielę czeka ich mecz z Wolfsburgiem. Następnie zmierzą się w lidze z Bayernem, by w drugiej kolejce Ligi Mistrzów zagrać na własnym obiekcie z Milanem.
Feyenoord 0:4 Bayer Leverkusen
Gole: Wirtz 5′, 36′, Grimaldo 30′, Wellenreuther (samobójczy) 44′
Żółte kartki: Trauner 43′
Feyenoord: Wellenreuther – Lotomba, Trauner, Beelen, Hancko – Zerrouki, Timber, Hwang, Milambo, Gimenez, Paixao
Bayer: Hradecky – Tapsoba, Tah, Hincapie – Frimpong, Xhaka, Andrich, Grimaldo – Terrier, Boniface, Wirtz