HomePiłka nożnaBartosz Białkowski wspomina grę z Wojciechem Szczęsnym. „Sama przyjemność”

Bartosz Białkowski wspomina grę z Wojciechem Szczęsnym. „Sama przyjemność”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Piłkarskie drogi Wojciecha Szczęsnego i Bartosza Białkowskiego przecinany się nie jeden raz. Na antenie Kanału Sportowego były bramkarz m.in. Millwall wspomniał treningi u boku emerytowanego już Szczęsnego.

Bartosz Białkowski

WhiteRosePhotos / Alamy

Bartosz Białkowski wspomina Wojciecha Szczęsnego

Drogi Bartosza Białkowskiego i Wojciecha Szczęsnego przecinały się już w czasach juniorskich. Obaj bramkarze znaleźli się w kadrze reprezentacji Polski do lat 20 na mistrzostwa świata w Kanadzie. Jak wspomina były bramkarz m.in. Southampton czy Millwall, Szczęsny od najmłodszych lat potrafi zwrócić na siebie uwagę.

Od małego chłopaka Wojtek był specyficzną osobą, bardzo pewną siebie. Wchodząc do naszej kadry my mieliśmy ustaloną już jakąś hierarchię, a Wojtek z wielką pompą wszedł do naszej szatni. To też nam odpowiadało. Był duszą towarzystwa – wspomina Białkowski.

Później obaj bramkarze spotkali się także w kadrze prowadzonej przez Adama Nawałkę. Niekwestionowanym numerem „1” w polskiej bramce był wówczas Szczęsny, ale Białkowski również dostał szansę na debiut w biało-czerwonych barwach. Obaj trenowali ze sobą choćby podczas mistrzostw świata w 2018 roku.

Bardzo miło wspominam Wojtka. Był to mega bramkarz i rzeczywiście te turnieje większe gdzieś tam do pewnego momentu mu nie wychodziły, natomiast to jest klasa sama w sobie i ja czerpałem od niego na każdym treningu, po jego zachowaniach na boisku i poza boiskiem, także sama przyjemność – ocenił były bramkarz Millwall.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Do skutku dochodzi kolejne wzmocnienie ekipy Piszczka! Posiłki z Lecha Poznań
Raków Częstochowa się zabezpieczył. Ważny zapis w umowie z Papszunem
Niepewność wokół Bobicia w Legii. „Musiał sam się zgłosić”
Największy biznesowo-sportowy nieudacznik. Oto Gerard Lopez, „kat” 4 europejskich klubów
Arka Gdynia walczy o jego transfer. Zawodnik dał zielone światło, ale pojawił się inny problem
Artur Wichniarek o Marku Papszunie w Legii: Wtedy wypali w Warszawie
Kogoś takiego jeszcze w Ekstraklasie nie było. Widzew Łódź pozyska ewenement
Górnik Zabrze zrobi rewolucję na tej pozycji. Będą wielkie zmiany
Raków Częstochowa przed wielką szansą. „Ciężko nie dać im piątki”
Wiadomo, dlaczego Lewandowski nie zagrał w meczu Barcelony