Bereszyński: Wiemy w jakiej grupie jesteśmy. Spokojna głowa
Bartosz Bereszyński po wejściu na murawę przyjął rolę pół-prawego środkowego defensora w trójce. Zawodnik Sampdorii, który rozegrał sezon w Empoli przyznał, że jest to rola na której czuje się najlepiej. Zwrócił również uwagę, że w drużynie nikt się nie podpala przed nadchodzącym turniejem.
— My na to patrzymy chłodno, na pewno fajny mecz, fajny sprawdzian, szansa dla kilku nowych zawodników przeciwko niezłemu rywalowi, dużo pozytywów, ale są też oczywiście negatywy. Jest jeszcze kolejny mecz z Turcją i spokojna głowa, nie ma co pompować tego balonika, wiemy w jakiej grupie jesteśmy. Stąpamy twardo po ziemi, wierzymy co jesteśmy w stanie osiągnąć, ale to krok po kroku i mecz po meczu – rozpoczął Bartosz Bereszyński.
— Praktycznie cały sezon w klubie zagrałem w trójce, jako ten prawy stoper, choć były też mecze, że zagrałem na wahadle. Jest kilka pozycji na których mógłbym zagrać, ale jak mam wskazać jedną na której czuje się najlepiej, to myślę, że jest to ten pół-środkowy stoper – kontynuował 31-latek.
Adam Buksa rozegrał pełne 90 minut. Napastnik tureckiego Antalyasporu przyznał, że reprezentacja Polski w dobry sposób utrudniała budowanie akcji rywalom i w prawidłowy sposób uderzała stałe fragmenty gry. Wysłał także słowa wsparcia dla Arkadiusza Milika.
— Myślę, że to było bardzo udane spotkanie, na pewno te szybkie bramki ustawiły mecz, ale one się wzięły z tego, że bardzo dobrze wychodziliśmy do pressingu i utrudnialiśmy obrońcom rozgrywanie od tyłu. Do tego stałe fragmenty gry, które dobrze wykonywaliśmy – rozpoczął Adam Buksa.
— Jeżeli trener potwierdził, że Arek opuści EURO, to na pewno jest to bardzo smutna informacja z perspektywy drużyny i Arka. Doskonale wiem co czuje, bo sam przez to przechodziłem przed mundialem w Katarze, także bardzo mu współczuję. To najtrudniejsza rzecz w sporcie – kontuzja, jeszcze w takim momencie – wyznał 27-letni napastnik.