Pawłowski liczy na kibiców
Bartłomiej Pawłowski w ostatnim czasie wrócił do gry po zerwanych więzadłach krzyżowych w kolanie. Doświadczony zawodnik zaliczył w tym sezonie zaledwie dwa występy, gdy wszedł z ławki rezerwowych w starciach z Pogonią i Radomiakiem. Choć nie jest w żadnym stopniu odpowiedzialny za rezultaty Widzewa w tym sezonie, to postanowił wziąć on publicznie odpowiedzialność za drużynę. Opublikował w mediach społecznościowych wpis skierowany do kibiców, w którym zapewnia, że zespół zrobi wszystko, by odwrócić sytuację.
— Dużo dzieje się ostatnio wokół Widzewa Łódź. Wiemy, że jesteście rozczarowani początkiem rundy. Zespół będzie robił wszystko, by jak najlepiej punktować. Z góry dzięki za wsparcie w nadchodzących meczach. Liczymy na Was, jak to miało miejsce zawsze – napisał na platformie “X” pomocnik.
Wpis Pawłowskiego spotkał się z dobrym odbiorem ze strony kibiców. — To nie wasza wina, że drużyna nie doczekała się wzmocnień. To nie wasza wina, że zwolniono trenera bez wcześniejszego znalezienia następcy – skomentował jeden z fanów Widzewa. — Jeśli zespół słabo punktuje, to trzeba umieć przyznać, że grało się słabo. To kamyczek do naszego ogródka – odpowiedział piłkarz.
Widzew Łódź w ostatnich pięciu meczach zaliczył bilans trzech porażek i dwóch remisów. Aktualnie łódzka drużyna znajduje się na dwunastym miejscu tabeli, a ich przewaga nad strefą spadkową zaczyna topnieć. W następnej kolejce zmierzą się na własnym obiekcie z Jagiellonią Białystok.