HomePiłka nożnaBarcelona wybrała kapitanów! Klub ogłosił wyniki głosowania

Barcelona wybrała kapitanów! Klub ogłosił wyniki głosowania

Źródło: FC Barcelona

Aktualizacja:

Ostatnio w zespole FC Barcelony odbyło się głosowanie w sprawie wyboru kapitanów na nowy sezon. W piątek klub ogłosił jego wyniki.

FC Barcelona

Magara Press SL / Alamy

Marc-Andre ter Stegen nowym kapitanem Barcelony

W piątkowe popołudnie Barcelona ogłosiła, że w sezonie 2024-25 pierwszym kapitanem będzie Marc-Andre ter Stegen. Niemiecki bramkarz w ubiegłym roku nosił opaskę kapitańską, gdy na boisku nie było Sergiego Roberto. Tego lata 32-latek odszedł z klubu, więc jego obowiązki przejął golkiper.

Marc-Andre ter Stegen zapisał się w historii klubu. Kapitanami Barcelony byli najwybitniejsi zawodnicy. Tę rolę w różnych okresach sprawowali m.in. Johan Cruyff, Pep Guardiola, Carles Puyol, Xavi czy Leo Messi.

Następni w kolejce

Barcelona wytypowała też piłkarzy, którzy zostaną kapitanami w przypadku absencji ter Stegena. Drugi w kolejności do opaski jest Ronald Araujo, a trzeci Frenkie de Jong. Nowymi graczami w kapitańskim gronie są Raphinha i Pedri.

Robert Lewandowski po dwóch sezonach gry dla Barcy uzbierał już 96 spotkań w barwach Blaugrany. Polski napastnik nie znalazł się jednak w gronie zawodników obdarzonych zaufaniem przez drużynę do noszenia kapitańskiej opaski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Przerwany mecz Jagiellonia – Raków. Kosowski: Co będzie w przyszłości?
Mateusz Borek o meczu z Holandią. To będzie cel Biało-Czerwonych!
Trener 1. FC Koeln rozpływa się nad Kamińskim. „To nasz najlepszy zawodnik”
Mateusz Borek z ważnym apelem i przestrogą! “To poszło w złą stronę”
Rodado w reprezentacji Polski? Borek: Ja jestem za
Mateusz Borek szczerze o swojej autobiografii! Ujawnił, co o tym sądzi
Kapuadi po remisie z Widzewem: Trudno uwierzyć w nasze wyniki
Mistrz Europy może zagrać w lidze z TOP5! Sensacyjny transfer
Majecki z czystym kontem, ale to nie wystarcza. Francuzi wytykają mu problemy
Mendy ma zadebiutować w Pogoni. Francuz się doczekał