Barcelona zarobiła miliony
Wobec skomplikowanej sytuacji Blaugrany w hiszpańskim finansowym fair play, każdy dodatkowy milion przychody jest świetną wiadomością. Szczególnie, jeśli udaje się zainkasować pieniądze bez osłabiania składu – tak, jak w tym przypadku. FC Barcelona zarobiła właśnie jedenaście milionów euro, gdyż Sporting CP postanowił wykupić pełne prawa do portugalskiego skrzydłowego, Francisco Trincao.

25-latek zasilił szeregi Dumy Katalonii latem 2020 roku, w ramach transferu z Bragi za 31 milionów euro. Nie zrobił furory i szybko został wypożyczony – najpierw do Wolverhampton, później do Sportingu. W 2023 roku został definitywnie sprzedany do portugalskiego giganta za siedem milionów euro (kolejne dziewięć milionów Blaugrana zarobiła na wspomnianych wypożyczeniach). Jednocześnie kataloński klub zatrzymał sobie połowę praw do karty zawodniczej piłkarza.
Innymi słowami – w razie sprzedaży Trincao, Barcelona zainkasowałaby połowę kwoty transferu. Sporting, który uczynił atakującego kluczową postacią ofensywy, postanowił wykupić prawa Barcelony do Portugalczyka. Zapłacił w tym celu jedenaście milionów euro.
Trincao w poprzednim sezonie Sportingu zagrał w 54 meczach, w których strzelił jedenaście goli i zanotował dziewiętnaście asyst. Jedenastokrotny reprezentant Portugalii jest wyceniany aktualnie przez portal “Transferamarkt” na 35 milionów euro. Jego kontrakt ze Sportingiem obowiązuje jeszcze przez dwa lata.
FC Barcelona w pierwszej kolejce nowego sezonu ligi hiszpańskiej zmierzy się na wyjeździe z Mallorcą.