Barcelona dalej chce Nico
FC Barcelona tegoroczne letnie okienko transferowe spędziła w dużej mierze próbując przekonać Nico Williamsa. Ostatecznie Blaugranie nie udało się sfinalizować transferu reprezentanta Hiszpanii, przez co pozycję lewego skrzydłowego awaryjnie zajął Raphinha. Brazylijczyk spisuje się jednak fenomenalnie, więc “Duma Katalonii” nie może narzekać.
Mimo to zarząd Barcelony wciąż ma postrzegać wzmocnienie pozycji lewego skrzydłowego jako konieczność. Raphinha ze swoją wszechstronnością może zajmować wiele pozycji na boisku. Dodanie Hansiemu Flickowi do składu kolejnego dryblera pomogłoby odciążyć pod względem napędzania gry Lamine’a Yamala.
W tym kontekście Blaugrana sporządziła listę życzeń. Priorytetem, jak informuje “SPORT”, pozostaje Nico Williams. Istnieje jednak wątpliwość odnośnie tego, czy 22-latek dostosuje się do realiów płacowych Barcelony. Jeśli będzie on żądał zbyt dużego wynagrodzenia, “Duma Katalonii” może skierować się ku Chwiczy Kwaracchelii z Napoli.