Barcelona nadal interesuje się Marcusem Rashfordem
Barcelona przygotowuje się do obrony tytułu mistrza Hiszpanii. Do zespołu trafił już Joan Garcia, który ma rywalizować o miejsce w pierwszym składzie m.in. z Wojciechem Szczęsnym. Głośno mówi się też o tym, że w pierwszych dniach lipca sfinalizowany zostanie transfer Nico Williamsa z Athletiku Bilbao.
Wydawałoby się, że Hansi Flick nie potrzebuje już nowych piłkarzy do linii ofensywnych. Okazuje się jednak, że Barcelona ma szokujący plan. Szczegóły zdradził zaś kataloński “Sport”. W letnim okienku transferowym do giganta może dołączyć też Marcus Rashford. Duma Katalonii zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że w przyszłym sezonie będzie grać na kilku frontach. Dziennikarze “Sportu” twierdzą, że Barcelona chce zabezpieczyć się przed kontuzjami kluczowych piłkarzy. Władze klubu miały wyciągnąć wnioski po urazie, który przytrafił się Robertowi Lewandowskiemu.

Jeśli chodzi o Rashforda, już kilka tygodni temu mówiło się, że reprezentant Anglii może zrobić wszystko, by przejść do LaLiga. 27-latek zgodził się obniżyć swoje wymagania finansowe, żeby klub mógł znaleźć środki na jego pensję. Co więcej, Rashford ma odrzucać wszystkie oferty z pozostałych klubów. Piłkarz Manchesteru United liczy się z tym, że prawdopodobnie będzie musiał poczekać na transfer do końca okienka. Wszystko przez to, że Barcelona nie chce wydawać na piłkarza 40 milionów euro. Władze klubu czekają, aż pojawi się możliwość wypożyczenia skrzydłowego.
W minionym sezonie Marcus Rashford zaliczył 25 występów na poziomie Premier League. Jego bilans to sześć goli i cztery asysty. Latem pomocnik wrócił na Old Trafford, lecz nie wiadomo, czy Ruben Amorim wiąże z nim przyszłość.